Ewo, znalazłam tylko co nieco o Erigeron kanadyjski, i ten nie jest polecany do samodzielnego stosowania, chociaż jest patent na to, i u nas jakieś kapsułki na krwotoki. Zresztą sama poczytaj, pewnie bardziej zrozumiesz wywody.
Kamasje zostawiamy w gruncie, nie ma potrzeby wykopywania, ona ładnie z czasem sie rozrasta. dlatego wole ja jak tulipany, dalie czy mieczyki z lenistwa
Sliczne masz kamasje.
Czuje, ze sie skusze ponownie, moze za kolejnym razem sie uda, i przetrwaja u mnie.
One sa calkiem wysokie, prawda?
A to, co wycielas z Klotyldy wycielam u moich, razem z pakami kwiatowymi.
____________________
Poppy, czyli oswajanie
“I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh