Muszę się z Wami podzielić moim odkryciem Nie pamiętam już kto, ale tu na forum podał ktoś linka do podcastu Kasi Bellingham i Jacka Naliwajka. Bardzo za to dziękuję Dla mnie to jak odkrycie wielkiego diamentu, bo oni mówią o wielu rzeczach tak, jak ja o nich myślę, jak myślę o opiece nad ogrodem i warzywnikiem I wiem, że nie jestem sama w tym myśleniu

Np. tutaj
https://naturalnie-o-ogrodach.simplecast.com/

i tutaj
https://www.facebook.com/803749476630224/videos/329601174960201/

To jest dokładnie to, co myślę o ogrodowaniu i uprawie warzyw. I nie jest tu ważne, że mam mały ogródeczek z malutkim warzywnikiem. To jest dokładnie to, za czym stoję jeśli chodzi o rośliny i ich pielęgnację, a raczej opieką nad ziemią. Bo ja nie jestem rolnIkiem, tylko ogrodnikiem, a to wielka różnica

Może ktoś znajdzie czas na posłuchanie i obejrzenie obu rozmów na temat No dig

Moim zdaniem rabata wyłącznie bylinowa jest smutna przez pół roku i pomimo, że bardzo lubię kwiaty nie zdecydowałabym się na takie rozwiązanie w ogrodzie przydomowym.

Tak to dokładnie tak jak ja czuję
Zwłaszcza że ta metoda jest też zdrowsza dla kręgosłupa
Ja osobiście jestem zafascynowana
Rośliny kupuję w większości miododajne, uwielbiam gapić się na pszczoły i inne bzyki zapylające.

Dzięki Ewcia ja na pewno skorzystam,chętnie posłucham

Ewo, dziękuję za odpowiedź u Asi.
Nie chcę jej zaśmiecać wątku. Na Twój ogród i porady muszę poświęcić więcej czasu
Pozdrawiam

Ewcia chodź do pomocy jak masz jeszcze czas
https://www.ogrodowisko.pl/watek/10720-zielonego-atelier-poczatki?page=2#post_7

Ewa ja też ich słucham w każdej wolnej chwili i też przekonuje mnie ta metoda -ale ,nie pamiętam już w którym podkaście to było ,ale było .....chwastów wieloletnich niestety nie da się pozbyć tą metodą -Kasia też o tym mówiła ,że jesli ma się teren co jest przerośnięty perzem ,czy innym chwastem wieloletnim -to niestety trzeba go wyplewić ....pózniej już można zasypywać dobrociami ....

przerabiałam to w zeszłym sezonie jeśli pamiętasz -i ogólnie wyszło połowicznie dobrze-bo darń się przerobiła ,chwasty jakieś nieznaczące też ,a perz ....niestety wiosną musiałam wyciągać kilometrowe korzenie ręcznie ....teraz szykując rabatę ściągam darń ,podważam widłami ,żeby nie przekopywać i pozbywam się kłączy perzu ....na to ścięta trawa ,piasek dla rozluznienia ,ziemia ,kora .....kompost się tworzy


a jeśli chodzi o zimozielone -ja akurat lubię ,jak są wlecione w ogród

Ewo, calkowicie sie z tym zgadzam. Bardzo fajny temat.
Sciolkuje od kilku lat, trawa i liscmi. Uwielbiam jak w tej materii organicznej pelno zyjatek jest. Chyba jestem jedyna w okolicy, ktora niczego nie wywozi (oprocz wielkich korzeni) do naszego Bauhof byliny, trawe, liscie -wszystko wykorzystuje w ogrodzie.