Już od dłuższego czasu myślę nad tym, co bardzo często słyszę wśród znajomych, ogrodników lub co czytam tutaj na O. W ogrodzie musi być dużo zimozielonych, żeby (to najczęściej wymieniane powody) ogród nie był pusty zimą, żeby było na czym oko zawiesić, żeby mieć coś zielonego zimą itp.
W ostatnich latach zaczęłam zwracać większą uwagę na zimowe krajobrazy, wygląd ogrodów i roślin zimą. I doszłam do wniosku, subiektywnego, że nie przeszkadza mi brak zimozielonych krzewów i drzew. Często zimą zielony jest trawnik (jeśli nie jest wybiegany przez dzieci), zielone są niektóre byliny, a drzewa i krzewy pokazują swoje piękne, nagie sylwetki, czasem o interesującej strukturze lub kolorze kory. Ta pora roku dla mnie to czas wyciszenia, spokoju i pewnego rodzaju lenistwa. Z pewnością jest to związane z wiekiem i charakterem, i nie każdy w ten sposób odbiera zimę. Zieleń w tym czasie mnie nawet denerwuje, dla mnie to takie trochę oszukaństwo. To z jednej strony, a z drugiej chyba nie lubię tego wiecznego trwania, tej niezmienności zawsze zielonych krzewów. Lubię zmienność, widoczne pory roku. Na dodatek przy wielu zimozielonych ważne jest ich regularne cięcie, zwracanie uwagi na wilgotność podłoża również również zimą. To nie są rośliny kompletnie bezobsługowe.
Zimozielone krzewy i drzewa zimą kształtują jednak ogrody, nadają im pewną strukturę. To może być ważne dla właścicieli dużych ogrodów. W małych jednak nie może ich być zbyt wiele, ponieważ zajmują miejsca na inne, ważne w pozostałych porach roku byliny i krzewy.
Nie piszę tego po to, aby zniechęcić do sadzenia zimozielonych, bo wiele z nich to naprawdę piękne odmiany. Jednak warto się zastanowić, ile i w jakim celu je sadzić

Przemyśleń na ten temat mam co niemiara, ale to nie blog, więc tak w skrócie napisałam (epistołę), co na ten temat myślę. Może ktoś ma podobne zdanie? Lub zupełnie inne?
Parę fotek wyszukanych w necie:
zima
https://i.pinimg.com/originals/29/71/23/29712358202ea15587be5446afd2102a.jpg
https://i.pinimg.com/originals/a1/99/ca/a199cad0dd534cf9280b7a5574d2d5a0.jpg
https://www.wildstaudenzauber.de/images/Garten_im_Dezember_2010.JPG
https://image.jimcdn.com/app/cms/image/transf/none/path/s2a2353396bb44b3f/image/i85cf9f462481b42e/version/1487318764/image.jpg
przedwiośnie
https://www.lubera.com/images/1200/Great-Dixter_1450.jpg
https://www.wildstaudenzauber.de/images/Fruehlingsblumenzwiebeln.JPG
https://pecoraroschneider.files.wordpress.com/2020/03/dscf8281.jpg
https://www.wildstaudenzauber.de/images/Maerz_2015.jpg
____________________
Serdeczności Ewa -
Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek
Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska)
Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie.
Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i
Rosengarten Zweibrücken