U mnie rośnie jako dość zwarty krzew, wyprostowany, ja ją oczywiście tnę dość mocno, tak na max 80cm. Teraz właśnie musiałam ją przesadzić, więc przyciętą mocno. W razie potrzeby, będę mogła ją rozpinać na kratce ogrodzenia, ale chyba nie będzie takiej konieczności. Jeśli obelisk, to raczej taki szeroki u góry, odwrócony stożek, dla ewentualnego podtrzymania. Po pierwszym kwitnieniu też mocno przycięłam. Rośnie w dość wietrznym miejscu, daje radę bez okrywania.
Dobrze to ujęłaś "Nie ma jednej właściwej drogi do pięknego ogrodu- taka świadomość dla młodego ogrodnika może być wyzwalająca". Właśnie o tym myślę, że warto pójść za własnym widzimisię. Oczywiście pod warunkiem, że coś niecoś się o roślinach wie, np. że w pierwszym roku muszą być podlewane Później i tak zmieni się i ogrodnik, i ogród.
Właśnie zaczęłam robić kawałek rabaty "no dig". Ciekawa jestem, jaka będzie wiosną
Mam nowy żywopłot z cisów. Niestety zamiast hibiskusów, które nie dają rady suszy. Jako że nie przepadam za tą "sztuczną" zielenią zimą, to ograniczam się do żywopłotów, bo są doskonałym tłem dla innych roślin
Nie mam takiej listy, ale mogę zrobić. Nie jestem pewna, czy nie będzie za obszerna Mam za to rabatowe "gotowce" na patelnię. Co wolisz?