Oj psinka daje popalić, zrobiła się rozhisteryzowana, niecierpliwa i nerwowa...To widocznie zaczyna się goić, więc ją swędzi, przy wczorajszym opatrunku okazało się, że wyrwała przez bandaż jeden szew...W piątek ma mieć zdjęte wszystkie szwy i zobaczymy...co dalej...Na zakładanie kołnierza nie kwalifikuje się, gdyż jest to za silny piesio (husky), walnie dwa razy łapą i po kołnierzu...Jedynie zakładanie kagańca może ją ograniczać w brojeniu...Dotychczas miała taki parciany kaganiec (wet. określił, że taki to tylko dla straży miejskiej).
Musieliśmy więc kupić pełny, skórzany, by nie mogła wygryzać nic przy ogonie...Nie jest szczęśliwa z tego powodu
Zabezpieczyliśmy dodatkowo trytytkami, umocowanymi do szelek, by nie ściągała...ale po pół godzinie i tak uwolniła się z tego...
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie