Ojej, szkoda roślin.
Gdzie napadało az tyle śniegu, w jakiej okolicy???

Rumianko, u mnie podobnie, to wiesz, ale śniegu jeszcze więcej
Jest szczęśliwie teraz odwilż. Są szanse, że te masy śniegu do maja stopnieją
Mocno trzymam kciuki, żeby straty były jak najmniejsze, cmokam

Jeju, aż tyle śniegu?? Jak w moim dzieciństwie a ze schodów to widzę, że na sankach można było zjechać

U nas wiało i chyba cały ten śnieg do Was przewiało, naprawdę mocno Was zasypało. Dobrze, że się zbytnio nie forsujecie z tym śniegiem, czasami trzeba trochę odpuścić, poczekać, by większej szkody nie zrobić, sobie i roślinom. Roślin nie widać, można by przez przypadek coś połamać, dobrze, że czekacie na roztopy. Trzymam kciuki, by strat było jak najmniej

W waszych rejonach chyba jest nasz lokalny biegun zimna. Dużo tam pagórków, jadąc trasą Kaszubską widać jak się teren wznosi do góry. A na południe jeszcze więcej pagórków i jeszcze wyżej dlatego Magara tak oberwała.
U mnie też trochę śniegu spadło, ale mniej niż w waszych rejonach. No, ale ja bardziej na północ i bliżej morza.