Wg mnie, Twoje storczyki Izo, wymagają przesadzenia do nowego podłoża, oczyszczenia z martwych korzeni. Wiele z nich wygląda na przesuszone, inne na przelane.
Do podłoża podobno dobrze jest dodać w celach zdrowotynych troszkę sproszkowanego cynamonu. Nie praktykowałam tego, ale w wielu forach z tym się spotkałam. Powodzenia.

A prosze mi powiedziec czy jest wogole czansa zeby je uratowac ?

Mój storczyk troche przeschnął, tak jak zlecono wyjęłam go z ciemnej osłonki. Czy mam obciąć te pożółkłe, suche pędy? Jeśli tak to jak bardzo? Jeden z nich. Od poprzednich zdjęć cały jakby zżółkł.

Zżółkłe pędy obetnij do najbliższego zielonego i zdrowego pąka. Jak całkiem żółty do spodu to wytnij przy nasadzie. Jak Cię to za bardzo nie drażni, to bym na razie zostawił, niech roślina sama zdecyduje co dalej A na fotce po prawej to może "keika" jest? (czyli "dziecko" ). Jeżeli tak , to pozostaw aż wypuści korzonki na długość 3-4 cm i przesadź do nowej doniczki z nowym podłożem. Podlewaj tylko przez namaczanie jak pisałem (moczyć 45 minut i jak ocieknie na parapet). Dużo informacji znajdziesz na początku tego wątku. Powodzenia.

Iza1102 zawsze można próbować. Ten z liśćmi ma szansę sporą. Zmień mu podłoże, jest przelane i przenawoziłaś go.. patrz na korzenie. Daj mu przeschnąć, aż korzenie zrobią się srebrne i doniczka będzie lekka.
Nie widzę za bardzo tego bez liści..zrób lepsze zdjęcie od góry i korzeni.

Dodaje zdjecia wszystkich moich storczykow od gory. Dzisiaj jezeli jest wogole szansa na ratunek przesadze wszystkie

Właśnie z tego powodu nie przepadam za Phalenopsisami, ładne w pełnym rozkwicie, a potem, różnie z nimi bywa. Ale cóż, wieczne nie są kiedy się nie ma dla nich wystarczającego czasu na opiekę.

Iza, wg mnie na części storczyków masz czarną zgniliznę, oprócz tego masz przelane, przenawożone rośliny.
Miałaś coś takiego"?
Te, którym opadły stożki wzrostu ja bym wywaliła. Można je ratować, ale to długi okres i bez gwarancji powodzenia. Lepiej kupić nowe, zdrowe, podkreślę zdrowe roślinki

Na tym jeszcze zdrowym zobacz mu korzenie, obetnij te stare jak pisał Zbyszek chyba, przesadź do nowego podłoża. Doniczkę, albo zmień albo wyparz, tak aby nie przenieść żadnego dziadostwa. I obserwuj. Nie przelewaj, pilnuj aby woda nie stała między liśćmi, zwłaszcza przy stożku. Jeśli coś cię zaniepokoi to odizoluj i szukaj pomocy

Każdy liść jeśli będziesz musiała odciąć, (nie zawsze trzeba) możesz zasypać cynamonem, nie zaszkodzi. Dezynfekuj narzędzia. Storczyki to rośliny dla cierpliwych, zwłaszcza jak się je reanimuje

Nie wiem czy pomogłam, ale ja bym tak zrobiła.

Bardzo dziekuje za informacje. Chcialam miec piekne storczyki a tylko je zmarnowalam szkoda bo bardzo mi sie podobaja :-/ dziekuje raz jeszcze za informacje

Iza1102 napisał(a)

Bardzo dziekuje za informacje. Chcialam miec piekne storczyki a tylko je zmarnowalam szkoda bo bardzo mi sie podobaja :-/ dziekuje raz jeszcze za informacje

Iza1120 chyba każdy, kto zaczynał przygodę ze storczykami ma za sobą porażki Nie ma się co zrażać.
Jak ci się podobają to kup nowe i próbuj dalej. A na phalkach można się spokojnie uczyć bo są tanie i prawie bezobsługoweMasz chyba ze dwa, które spokojnie można uratować, próbuj powodzenia