Witam! Szukam pomocy w rozpoznaniu co dolega mojemu stoczykowi. To mój pierwszy pupil, mam go od sierpnia. Po przekwitnieciu jakis czas nic się nie działo. Później zaczęła wyrastać nowa gałązka, była coraz dluzsza, pojawiły się paczki ale po jakimś czasie zamiast rozkwitnąć marszczyły się i opadały. W zeszłym tygodniu liscie zaczęły żółlnąć u gałązki od góry też. Odpadł jeden liść a potem kolejne i teraz zostały tylko 2. Załączam zdjęcia stanu obecnego.
Wg mnie ma za mokro, trzeba mu przelewać korzenie co tydzień, nawet rzadziej (gdy są już pomarszczone, suche), poczekać aż odcieknie woda i wstawić. W osłonce w wodzie nie może stać. Gnije - tak myślę.
Tak jest. Ma za mokro. Wyjmij doniczkę przezroczystą z rośliną z ciemnej osłonki i postaw na podstawce na parapecie (nawet od południowej strony). Korzenie powinny mieć dostęp do światła ( po to jest ta przezroczysta doniczka). Pozwól korzeniom wyschnąć aż się zrobią jasne. Podlewaj co 2 tygodnie przez zanurzenie całej doniczki
w wodzie (najlepiej deszczówka). Nawóz daj od kwietnia jak się storczyk "opamięta".
Nawóz w szczątkowej ilości najwyżej co miesiąc. Nie bardzo mi się podoba podłoże ( od góry widać że jest bardzo drobne ( a może to ziemia? ). Za jakiś czas bym go przesadził w nowe podłoże obcinając zgniłe i wyschnięte korzenie. Podłoże ma być grube a jeżeli kupisz gotowe, to dodaj kawałki węgla drzewnego, łupiny orzeszków ziemnych i kawałki styropianu. Powodzenia i nie wyrzucaj go tak łatwo do kosza.
Witam, mam problem ze storczykami nie mam pojecia co robie zle. Storczyki mam od okolo roku i caly czas bylo dobrze... Nagle teraz wszystkie liscie opadaja proszw o rady moze jeszcze da sie je uratowac ?