Kształt bardziej może pasujący do mozaiki, ale trudniej kosić.
Nie wiem czy przy tak eleganckim stylu jaki proponujesz, oderwanie ogniska od placyku jest dobrym pomysłem - czy tego nie połączyć
Ja to bardzo dobrze rozumiem Sałatki z parówką w święta też nie potrafię sobie wyobrazić, ale napisałaś że przestajesz lubić święta. One przecież nie powinny być aż takim ciężarem... Ania pisała, że dzieli się gotowaniem z innymi, którzy do niej przychodzą.
Sylwia, przejęłam się po prostu czytając jaka zabiegana byłaś przed świętami
Sylwia ja jeszcze w dwupaku latam codziennie na ktg bo maluch ani myśli przywitać się z rodzicami
co do Świąt bardzo dobrze Cię rozumiem, u mnie to samo, nawet w tym roku rodzina mi nie oszczędziła stania przy kuchni bo przecież jestem na zwolnieniu i powoli mogę sobie pichcić hehe
ale ja lubię wszystkich ugościć u mnie może ciut łatwiej jest bo każdy jednak coś jeszcze od siebie przyniesie
____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu
no właśnie chodziło mi o to koszenie, bo przez te łuczki sporo się nasłucham, wszak nie ja prowadzam kosiarkę.
Chodzi mi o to, by placyk na kawę był oddzielnie bo to jedyne cieniste miejsce w moim ogrodzie i nie wiem czy chcę wąchać poogniskowe zapachy. Poza tym u nas jest zakaz palenia a ja uparłam się na palenisko i chcę przepisy ominąć. Myślałam o trójnogu żeliwnym albo czymś takim:
[zmoderowane]
ławki hand made najłatwiejsze do wykonania:
[zmoderowane]
a to kółeczko obok placyku to zakopana kastra budowlana czyli bajorko dla żabek.
Za domkiem mam bardzo wysoką opaskę chodnikową, która razi w oczy. A ponieważ mam trochę ziemi chcę tam usypać skarpkę ok. 20-30 cm by zniwelować tę różnicę i zrobić tam rabatę cienistą (hosty, rododendrony, świecznice i języczki).
Na placyku (malutki) zamarzyła mi się mozaika i to najłatwiejsza praca jaką mogę sama wykonać. Muszę jeszcze wymyślić wzór, ale chodzi mi o coś takiego
Wigilia od kiedy mieszkamy w swoim domu jest u nas, tylko raz nic nie robiłam i udostępniłam lokal, ale byłam wtedy w bardzo zaawansowanej ciąży, jak Agatka teraz, a chciałam doczekać z małym na zmianę daty Ja Sylwia dzielę się pracą, ja robię część rzeczy, ktoś inny coś innego i taka składkowa jest Wigilia Rozwiązanie bardzo dobre, bo jedna osoba się nie urobi po pachy i jest nieprzytomna, podczas gdy inni świętują Polecam.