Podziwiam Maćka. I Was za ogrom pracy i chęci. Przyjdzie deszcz, to chyba wyjdę na dwór w rajskim ubraniu ... .

Aga, Ty masz widzę taki uskok, różnicę poziomów z krawężników? Dobrze widzę? Powiedz mi dużą masz tę różnicę i jakie krawężniki tu zastosowaliście? Takie normalne 20 cm wysokości? Będę coś takiego robiła i kupiliśmy 30 cm, ale ja nie wiem jak to ogarnąć, bo to cholernie ciężkie.

Wczoraj czytałam artykuł w GW na temat zmian klimatycznych i ich konsekwencji dla ogrodników.Jestem na etapie zamawiania przekompostowanego obornika, paletowo. W ramach przygotowań do nowego sezonu.
O rajskim ubraniu w trakcie deszczu, mówiłam wczoraj koleżanką w pracy...

Maciek walczy pomimo upałów, Zuch chłopak
Ja do ogrodu łażę dopiero wieczorem jak temp ciut spada, ale dnia ubyło już sporo to nie za dużo można podziałać w tak krótkim czasie
Ale się staram
Trzymam kciuki za nowy trawniczek I za EM

Chwała emkowi za ciężką pracę w ogrodzie, mój powoli się zaczyna angażować, bo wczesniej zupełnie nic nie robił. Nawet ja, zazwyczaj napalona ogrodowo wymiekam przy tych upałach. Dzisiaj chyba odpuszczę jakąkolwiek robotę, bo upałłłł.

Czy mogłabyś mi wysłać namiary na obornik?

Ale M. w ogóle plewi. Mój M. plewienie omija szeroko. Nigdy go z haczką, motyczką nie widziałam.