Gardener27 napisał(a)

Przymierzam się do tych sadźców od wiosny i sam nie wiem czy zamawiać czy nie ? Pasowałyby mi w ogrodzie warzywnym tylko czy one takie wysokie rosną jak o nich piszą w naszych warunkach. U mnie glina, patelnia i suchota, może by takie duże nie rosły ? … hmmm

Rosną wysokie, ale nie wszystkie. Sadziec plamisty 'Phantom' ma w opisach do 1 metra, ale jaki będzie? Na razie u mnie jeszcze metra nie ma. Sadziec dęty 'Atropurpureum' to u mnie wielkolud, a podejrzewam, że będzie jeszcze większy. Widziałam takie dorosłe w parku w Sycowie. Glina pewnie by im pasowała, patelnia i suchoty już raczej nie. U mnie sadziec dęty zaczął więdnąć podczas tegorocznej suszy, a rośnie w najbardziej wilgotnej części ogrodu.

AgataP napisał(a)

Bialy bedzie super, ale chyba czekoladowy pasowalby mi bardzej moze zrobie sobie maly wypad do szkolki. Poluje jeszcze na marcinki ehhh życie ogrodnika

Zobaczymy jak biały sobie poradzi na rabacie z brzozami. Czekoladowy na razie najmniejszy, obserwuję go, jak sobie będzie radził.

Aga, Marta - dzięki, że wpadłyście. W kupie siła

Sprawa do przemyslenia, dzięki za pomoc

W niedzielny, lipcowy poranek. Ogród ozdobny tam i z powrotem...

Doczekałaś się własnego bylinowego buszu Rób zdjęcia, bo co roku rabata będzie wyglądała inaczej Ja nie mogę się zebrać za zdjęcia...

Perfekcyjnie zrobione kanciki. Brawa dla autora.
Rabaty bylinowe pięknie się prezentują na tle trawnika. Zupełnie zmienił się wygląd ogrodu.

AgataP napisał(a)

Doczekałaś się własnego bylinowego buszu Rób zdjęcia, bo co roku rabata będzie wyglądała inaczej Ja nie mogę się zebrać za zdjęcia...

Zapewne będą wyglądały inaczej, bo ciągle będę coś zmieniać. Już widzę, że pewne rośliny nie polubiły się z moim ogrodem.

No i spaliłam sobie własnie młode hortensje nawozem. Także jutro będzie misja ratunkowa, jak nie pomoże, to cóż... i tak będę robić na dniach sadzonki.

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Perfekcyjnie zrobione kanciki. Brawa dla autora.
Rabaty bylinowe pięknie się prezentują na tle trawnika. Zupełnie zmienił się wygląd ogrodu.

Haniu, niestety brawa nie zasłużone. Nie umiem robić kancików, bo mam okropny problem z utrzymaniem prostej linii, nawet przy desce, a rozwijanie sznurków było dla mnie zniechęcające. Mam wsadzone czarne obrzeża i z trzy razy w sezonie muszę poprawiać "kanciki", bo ziemia się zsypuje i trawa próbuje wrastać na rabaty. Jeszcze muszę popracować nad "wąsami". Sąsiedzi już i tak dziwnie na mnie patrzą jak "kancikuję", jak zobaczą mnie jak na kolanach tnę nożyczkami trawę, to dopiero będzie

Myślałam dzisiaj dużo o Tobie, a to przy okazji moich sąsiadów wioskowych "z prawdziwym basenem". Zjawisko to powoduje częste imprezy i spotkania licznych dzieci. Dzisiaj robili harmider na połowę wsi. Od razu skojarzyło mi się z "Twoim domkiem wartowniczym"...

Pięknie Obserwowanie, rozmyślanie, przesadzanie to tu, to tam może będzie lepiej grało, dopełniało się lub kontrastowało Ile w tym męczącej przyjemności Dlaczego spaliłaś hortki? Może dasz radę je uratować.