Jak pogoda będzie nam tak dopisywać, to jak najbardziej. Jeszcze szpinak, razem z rzodkiewką w pierwszej kolejności. Jeżeli prognozy się utrzymają, to może pod koniec lutego polecę z bobem do ziemi,a zaraz potem z groszkiem. Cebulę wysiewam w tym roku pierwszy raz, zawsze sadziłam z dymki, też w marcu.

Właśnie sobie przyszykowałam kolejne pojemniki do wysiewów w domu. Czekałam na papryki z wymianki, ale nie dotarły, więc jutro wysieję bez nich, to co planowałam jeszcze na luty.

Jaki to zawilec?

Ale czyściutko u Ciebie. A róże kiedy tniesz?

Jeśli pogoda się utrzyma a póki co nie zapowiadają drastycznego ochłodzenia to będę działać warzywnikowo już za tydzień

Maszyna ruszyła, sezon rozpoczęty Też miałem dzisiaj w planach coś zrobić w ogrodzie po pracy ale niestety nie wyszło, jutro się muszę sprężyć i wykorzystać pogodę do końca tygodnia bo na weekend znowu ma się skiepścić a ogród warzywny czeka.

Czyściutko? Nie Z daleka nie widać, ale zachwaszczenie niektórych rabat doprowadza mnie do furii. Jak skończę z wycinką, to idę plewić, chociaż nie wiem jak to zrobię między cebulowymi. Chwasty już rozpoczęły atak, gwiazdnica kwitnie.

Róże, gdy kwitną forsycje.