Wendy79
17:09, 03 mar 2019

Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Przemku, zupełnie inny ogród? Tak, dzisiaj miałam ochotę wszystko zaorać i zacząć od początku. No, a jedynie pochowałam wszystkie swoje ustrojstwa i poszłam do domu. 
Zanim jednak odkryłam, że całe rabaty w sadzie mam przerośnięte perzem (ze źle założonego "trawnika") i nerw mnie poniósł, zdążyłam wyciąć na tychże rabatach suchary, posprzątać w warzywnym,nawieźć i wyplewić moje młodziutkie truskawki.
Ciągle czekam na skrzyknie na bób i groszek, ale w tym tygodniu zaczynam już wysiewy.
Startujący rabarbar jest piękny ( a jak by go tak podpędzić pod jakimś wiaderkiem?) i w końcu ciemierniki zaczęły. A ile siewek dookoła. Rozmach mają spory, nawet do metra.


Zanim jednak odkryłam, że całe rabaty w sadzie mam przerośnięte perzem (ze źle założonego "trawnika") i nerw mnie poniósł, zdążyłam wyciąć na tychże rabatach suchary, posprzątać w warzywnym,nawieźć i wyplewić moje młodziutkie truskawki.
Ciągle czekam na skrzyknie na bób i groszek, ale w tym tygodniu zaczynam już wysiewy.
Startujący rabarbar jest piękny ( a jak by go tak podpędzić pod jakimś wiaderkiem?) i w końcu ciemierniki zaczęły. A ile siewek dookoła. Rozmach mają spory, nawet do metra.
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn