Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Księżycowy...

Księżycowy...

Gruszka_na_w... 15:52, 30 cze 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Wendy79 napisał(a)
Rabaty "przywejściowe" uznajemy za skończone. M. rozsypał wczoraj korę i nie mógł się napatrzyć. Westchnął i stwierdził, że w końcu koniec (naiwny ). Teraz tylko czekać, aż się wszystko rozrośnie... A następnie zmieniać zmieniać zmieniać...






Jestem pragmatykiem , więc dorzucę łyżkę dziegdziu to tego miodu na fotkach.

Podczas opadów deszczu krople wody odbijają się od ziemi na kilkadziesiąt centymetrów. Bez opaski będzie Wam się bardzo brudziła elewacja. Sprawdziłam to przy swoich schodach na ganku i przy tarasie- to jedyne miejsca bez opaski i mimo obłożenia rabat korą i liści roślin, wciąż boki są zabrudzone ziemią.
Bardzo ładnie kwitną te Twoje róże.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
AgataP 19:50, 30 cze 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Jestem pragmatykiem , więc dorzucę łyżkę dziegdziu to tego miodu na fotkach.

Podczas opadów deszczu krople wody odbijają się od ziemi na kilkadziesiąt centymetrów. Bez opaski będzie Wam się bardzo brudziła elewacja. Sprawdziłam to przy swoich schodach na ganku i przy tarasie- to jedyne miejsca bez opaski i mimo obłożenia rabat korą i liści roślin, wciąż boki są zabrudzone ziemią.
Bardzo ładnie kwitną te Twoje róże.


Zależy jaki ma okap, ja mam dach daleko wysunięty więc nie pada mi w pobliżu elewacji i nic się nie chlapie Mam korę, a z tyłu hostowisko, ale ziemia łysa jeszcze jest też. Spoko u mnie cegiełki czyste
____________________
Z Pszenicznej...
Wendy79 20:36, 30 cze 2016


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203



W dzisiejszej strefie kibica proponuję na przegryzkę bób i świeże ogórki z odrobiną soli
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Wendy79 20:42, 30 cze 2016


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Jestem pragmatykiem , więc dorzucę łyżkę dziegdziu to tego miodu na fotkach.

Podczas opadów deszczu krople wody odbijają się od ziemi na kilkadziesiąt centymetrów. Bez opaski będzie Wam się bardzo brudziła elewacja. Sprawdziłam to przy swoich schodach na ganku i przy tarasie- to jedyne miejsca bez opaski i mimo obłożenia rabat korą i liści roślin, wciąż boki są zabrudzone ziemią.
Bardzo ładnie kwitną te Twoje róże.


Od listopada nie zauważyłam, żeby się brudziła, no chyba, że od czyichś paluchów Widocznie mam szeroki okap, bo tam, gdzie mam posadzone budleje, wciąż jest sucho (stąd zabrałam żurawki i wsadziłam rozchodniki)...
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Wendy79 16:18, 01 lip 2016


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Dzisiaj coś z serii, zaplecze warzywnego, czyli. czego się nie pokazuje U mnie to kompostownik i jego otoczenie.







Kompostownik składa się z komory zbudowanej w ubiegłym roku i tej budowanej w tym (wciąż brakuje nam dwóch palet do skończenia).
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
ZieloneWrota 16:20, 01 lip 2016


Dołączył: 04 mar 2016
Posty: 827
Wendy79 napisał(a)
Dzisiaj coś z serii, zaplecze warzywnego, czyli. czego się nie pokazuje U mnie to kompostownik i jego otoczenie.







Kompostownik składa się z komory zbudowanej w ubiegłym roku i tej budowanej w tym (wciąż brakuje nam dwóch palet do skończenia).


Wpadaj do mnie chętnie odstąpię dwie palety, piękny warzywnik jaki pojemny.
____________________
Agataod początku
Wendy79 16:50, 01 lip 2016


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Tutaj kiszę (dzisiaj właśnie zalałam liście pomidorów), przechowuję i czasami szykuję rozsady (np.truskawek dla miłych koleżanek). W rogu posadzony czarny bez bardzo ładnie ruszył w tym roku, mam też tutaj chrzan i ostatnią moją zdobycz żywokost. Docelowo ma tu być lekko zdziczałe miejsce dla owadów (może pojawią się i pokrzywy), może jeży, gdyby tylko chciały u nas zamieszkać.

____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Wendy79 17:12, 01 lip 2016


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
ZieloneWrota napisał(a)


Wpadaj do mnie chętnie odstąpię dwie palety, piękny warzywnik jaki pojemny.


Hmm, pomyślę Dziękuję... Chociaż najpierw chyba zajrzę do sąsiada, bo widziałam, że ma takie jakie potrzebuję.
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
AgataP 20:49, 01 lip 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Wendy79 napisał(a)
Tutaj kiszę (dzisiaj właśnie zalałam liście pomidorów), przechowuję i czasami szykuję rozsady (np.truskawek dla miłych koleżanek). W rogu posadzony czarny bez bardzo ładnie ruszył w tym roku, mam też tutaj chrzan i ostatnią moją zdobycz żywokost. Docelowo ma tu być lekko zdziczałe miejsce dla owadów (może pojawią się i pokrzywy), może jeży, gdyby tylko chciały u nas zamieszkać.



U Ciebie ten warzywnik jest taki wymuskany, wypielony, zapalikowany, normalnie do katalogu można dać. Nie wiem ile musisz godzin mu poświęcić,ale pięknie jest, krzyczę to głośno, słyszysz? pięknie... wszystko ma swoje miejsce, teraz już tylko dorobić mu " duszę" w postaci kwiatów, róż, jabłonek ozdobnych itd ... oj będzie to mistrzostwo wiem to na 100%

podpisano - miła koleżanka od rozsady
____________________
Z Pszenicznej...
Wendy79 21:38, 01 lip 2016


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
AgataP napisał(a)


U Ciebie ten warzywnik jest taki wymuskany, wypielony, zapalikowany, normalnie do katalogu można dać. Nie wiem ile musisz godzin mu poświęcić,ale pięknie jest, krzyczę to głośno, słyszysz? pięknie... wszystko ma swoje miejsce, teraz już tylko dorobić mu " duszę" w postaci kwiatów, róż, jabłonek ozdobnych itd ... oj będzie to mistrzostwo wiem to na 100%

podpisano - miła koleżanka od rozsady


Kochana, wbrew pozorom wciąż spędzam w nim mniej czasu, niż bym chciała. Dzisiaj weszłam do niego pierwszy raz od tygodnia i znowu nie zrobiłam wszystkiego co chciałam. Jak weszłam na zewnętrzną rabatę z kwiatami, to nie wiedziałam za co się najpierw zabrać Ścięłam ostróżki, zrobiłam porządek po tulipanach, dosadziłam aminki i malwy czarne. Swoje miejsce znalazła w końcu szałwia lekarska i pysznogłówka. Plewi mi się tam najgorzej, bo muszę myszkować pomiędzy kępami. Jak ogarnie się chwasty na wiosnę, to później dużo nie trzeba plewić. To mój pełny drugi sezon,a perzu już prawie nie ma. Teraz mam innego wroga - oset, ze skrzypem właściwie nie walczę, tylko go wykorzystuję na gnojówkę.

Ucieszyłam się bardzo, jak zobaczyłam, że sadzonki dla Ciebie jednak przeżyły i rosną. Resztę dosadzę, jak wejdę teraz w truskawki. Na kiedy je chcesz?

Teraz pokażę Ci coś naprawdę ekstra (no chyba, że już znasz). Dla mnie cudo i do tego dążę

http://my-cottage-life-bubisa.blogspot.com/2016/06/moje-roze.html
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies