Sama jestem ciekawa co z tej mojej Zuzi wyrośnie - psa dalej szkoli
Widziałam zdjęcia, szkoda że mnie nie było ale ostatnio z czasem bardzo cienko. Daglezja jest przepiękna a po zdjęciach widzę że jeszcze wypiękniała .
Dzięki Asiu
Dzięki - słodziak z niego
To dzidzia jeszcze u nas dopiero pierwszy raz był na dworze - pierwszy krok to żeby nauczył się załatwiac na dworze , ma 3,5kg a ile będzier miał trudno powiedzieć.
A ten Wasz 4,2kilowy to piesek?
Tak oczka niewinne .
Aniu ta plama to rutewka Delavaya Splendide.
Piesek to kundelek, trudno powiedzieć jakiej będzie wielkości - widziałam jego mamę i dość szczuplutka jest i tak do kolana więc niezbyt duża a jak Dzejdżej będzie wyglądądał to zobaczymy
Acha,,, rutewka.Ciekawa jak będzie moja.
Ja nie miałam szczęścia do patyczków hortensjowych.Nic mi nie wyszło.
Za tej racacie to masz taką jaśna trawę czy jukę ?Ładna
Hortensję teraz się cudnie wybawiają
Masz rękę do patyczków. Mi nie udało się ani jednego krzaczka uzyskać...
Kasiu co to za "koperek" szykuje się o tej porze do kwitnienia?
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Cześć Kasia, nie pamiętam czy kiedyś u Ciebie pisałam, ale od dawna znam Twój ogród. Ale teraz musiałam napisać... z tego co widzę, mamy chyba identyczne domy Tylko nasz postawiony na pochylonym terenie, i wyrównany z południowej strony piwnicą.
Bardzo ładne te "i takie tam"
Kasiu, tawliny Sem już się pozbyłaś czy masz jeszcze?
Super, że udało Ci się rozmnożyć hortensje Parę grosza zostanie w kieszeni, a i satysfakcja duża. Moich kilka patyczków też ma listki (ze 100 chyba wsadzonych)