Zdjęcie z 2013r. rewelacja, po prostu nie do wiary, że przez kilka lat ogród może tak dojrzeć

U mnie są takie pustki... Kupuję roślinki malutkie, a sadzę w odległościach docelowych, co metr, półtora. I jest tak pusto...

Chyba tylko ja z mojej rodziny rozumiem, o co chodzi, bo widzę nie to, co jest, tylko to, co będzie...
Haniu, doradź mi poproszę, chcę posadzić na części granicy działki żywopłot nieformowany (albo delikatnie formowany). Na razie rośnie tam rząd świerków i te krzewy mają być średnim piętrem do wys. ok. 3 metrów, które dodatkowo wyhamuje wiatr.
I wymyśliłam tak: rząd
pęcherznic bordowych (akcent kolorystyczny, przed nimi docelowo białe hortki albo coś innego białego), potem rząd
tawuł Grefsheim, potem rząd
dereni Elegantissima. Przed tawułami i dereniami mają być brzozy Doorenbos. Zanim brzozy się rozrosną mam nadzieję, że będę miała już nawodnienie, chociaż ogólnie chcę sadzić rośliny odporne na suszę, bo z wodą u nas coraz gorzej. Myślisz, że takie zestawienie będzie ok? A może jakieś inne krzewy mi doradzisz?