A jeszcze tak niedawno chwaliłaś oliwniki, dopiero teraz kolce pokazały?

Przegorzany mnie nęcą, ścinasz gdy kolor tracą?

Pamiętam, że właśnie kolor Cię zachwycał... nie ma róży bez kolców?

Czasem. Szukałam wtedy gruszy wierzbolistnej, ale nigdzie nie mieli na stanie. Ten był w zastępstwie.

Gdzie kupowałaś jarząby szwedzkie i czy mieli odmianowe?

Grusze wierzbolistne są piękne, funkcjonalne i bardzo elastyczne - szkoda, że nie ma ich w szkółkach.

Eureka! Stąd gruszki na wierzbie Tyle lat w nieświadomości...

Od niedawna gdy wracam do domu widzę nieduże drzewko o gęstej koronie - świeci na srebrno-biało i wygląda, że ma drobne liście. Zawsze widzę je dopiero gdy jestem po przeciwnej stronie ulicy. Nie wiem czy teraz z ciekawości nie zlokakizuję go i z bliska nie obejrzę

Dziękuję za przegląd drzewek . Jeśli chodzi o jarząby to podoba mi się mączny, jest właśnie taki srebrzysty.
Generalnie, ostatnio zaczęłam się interesować drzewami i muszę przyznać, że opis np. buka Riversi (który mi się szalenie podoba)skutecznie zniechęca mnie do myślenia o nim. Wysokość 20m i tyle samo w szerokość korony to jednak za dużo. Podobnie z platanem. Piękny, ale docelowo wielki. Wiem, że być może nie dożyję tych rozmiarów ale jednak myślenie "po mnie choćby potop" jest mi obce. Dlatego szukam mniejszych odmian.

Edit: A może ja przesadzam???