Kokesz
19:24, 01 sty 2020

Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6791
Miałam w pierwszym roku kalinę burkwooda Anne Russel. Dostałam za symboliczną złotówkę ze szkółki bo ktoś ją mocno poturbował i nikt jej nie chciał kupić.
Ładnie przezimowała, wypuściła wiosną listki i mój eM cofając się przy kopaniu, nadepnął na nią i złamał ją do końca w miejscu szczepienia
Wsadziłam ten ułamany patyczek do ziemi ale zmarniała
Myślałam, że go zamorduję
Jak jestem wiosną w Botaniku, to zawsze wsadzam nos w kalinę, przepięknie pachnie
i w lilaka meyera też
Ładnie przezimowała, wypuściła wiosną listki i mój eM cofając się przy kopaniu, nadepnął na nią i złamał ją do końca w miejscu szczepienia


Myślałam, że go zamorduję

Jak jestem wiosną w Botaniku, to zawsze wsadzam nos w kalinę, przepięknie pachnie


____________________
Renata Osiedlowy ogródek
Renata Osiedlowy ogródek