Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

Gruszka_na_w... 12:34, 21 cze 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
edi75 napisał(a)
Haniu bardzo Ci dziękuję...No faktycznie to inaczej niz ja sobie wyobrażałam i też u mnie inaczej to wygląda


U siebie z tarasu w ogóle nie widzę warzywnika. On, mimo że znajduje się z przodu działki jest nieźle zamaskowany. Nie rzuca się w oczy.





____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 12:48, 21 cze 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Z wielką ulgą odłożyłam na półkę piły i wszelkiej maści nożyce do cięcią. Wszystkie bukszpany, cisy, trzmieliny i liściaste żywopłoty zostały przycięte. Nieprzyjemna do praca (bola plecy i ręce, czasem trzeba się wspinać na ostatnie szczebelki drabiny), więc tym bardziej się cieszę, że mam to za sobą.

Odpukać, wszystkie bukszpany i cisy są zdrowe. Oby tak było jak najdłużej.



Bardzo lubię pojawiające się w ogólnym buszu geometryczne formy. Sprawdzają się zimą, ale także teraz. Wprowadzają na rabaty elementy "porządkujące" przestrzeń.













____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 13:09, 21 cze 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Od wczoraj u mnie spore upały. Temperatura już od rana poszybowała powyżej 30 stopni. Dosadzałam wczoraj trochę bylin. Gleba w części ozdobnej jest wilgotna. Podlewania wymaga tylko warzywnik. Na szczęście w studni jest spory zapas wody opadowej zbieranej z dachu. dzisiaj nad ranem spadł niewielki deszczyk.
Róże weszły w swój najlepszy etap. Obawiam się tylko, aby upały nie zaparzyły kwiatów. Dzisiaj podwiązałam nieco pędy róż parkowych, aby zapobiec ich ewentualnemu pokładaniu w razie gwałtownej burzy.



Rose de resht (po prawej) ma idealnie sztywne gałązki. Nie potrafię zidentyfikować nazwy dwóch pnących róż przy kompostowniku.



Rozarium Uetersen po lewej, po prawej Laguna





Muszę uzupełnić swoją wiedzę na temat prowadzenia Mme Isaack Pereire. Wciąż mam problem z wyprowadzeniem jej na zgrabny krzak. Pięknie pachnie i warta jest dodatkowej troski. U Ani/ Kwartet ma piękny pokrój.





____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 13:24, 21 cze 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Rozarium Uetersen na wirażu. Wkrótce po drugiej stronie podpory dołączy do niej powojnik Kermesina.





Ta róża wciąż jest zagadką. Kimono, czy też coś zupełnie innego? W moim rankingu jest w trójce ulubionych.



Comte de Chambord (Mme Boll) też jest na podium. Ta ma dodatkowy walor w postaci zapachu.



Reine des Violettes (Queen of de Violets) też będzie wymagała więcej uwagi. Coś nie tak robię podczas jej cięcia. Rośnie naprzeciw tarasu i dobrze by było, żeby mogła być prawdziwą królową.





Królowa po lewej, przy balustradzie LO i powojnik Kermesina.




____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
edi75 13:32, 21 cze 2023


Dołączył: 20 kwi 2017
Posty: 2697
Hania u mnie widok tarasowy na warzywnik...i mus będzie to jakoś zamaskować
____________________
Edyta Moje miejsce na ziemi-początek
Gruszka_na_w... 13:38, 21 cze 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
edi75 napisał(a)
Hania a mnie widok tarasowy na warzywnik...i mus będzie to jakoś zamaskować


Możesz wykorzystać róże parkowe plus cisowe "igiełki" (cis Fastigiata) i zimozielone kule. Można też wykorzystać niższe krzewuszki.

U mnie przesłoną są w niektórych miejscach krzewy jagodowe- czarna porzeczka i jagoda kamczacka.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
edi75 13:49, 21 cze 2023


Dołączył: 20 kwi 2017
Posty: 2697
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Możesz wykorzystać róże parkowe plus cisowe "igiełki" (cis Fastigiata) i zimozielone kule. Można też wykorzystać niższe krzewuszki.

U mnie przesłoną są w niektórych miejscach krzewy jagodowe- czarna porzeczka i jagoda kamczacka.



O różach myślałam właśnie
____________________
Edyta Moje miejsce na ziemi-początek
Gruszka_na_w... 13:49, 21 cze 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Burza. Leje nad wyraz obficie. Oby obyło się bez strat.

Róże okrywowe dopiero zbierają się do kwitnienia. Pierwsza jak zwykle jest Meidiland.

Gdybym dzisiaj zakładała ogród jak ognia unikałabym iglaków wybarwiających się na niebiesko. Wciąż zgrzytam zębami, kiedy na nie teraz patrzę.



Niebieskość innych roślin mi nie przeszkadza.







Niezmordowane są te kukliki.



____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
April 13:53, 21 cze 2023


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11454
Jak ciekawie teraz kontrastują róże z równiutko przyciętymi, mocnymi kształtami zimozielonych. Ukłon w stronę ogrodów francuskich?
Przypomnisz mi proszę odmianę przetacznikowca? Taki mocny kolor. Czy to Amethyst?
____________________
April April podbija las Mazowsze
pestka56 13:54, 21 cze 2023


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5157
Może te róże z którymi masz kłopot, żeby ładnie kwitły wymagają pędów poprowadzonych poziomo, albo kwitną na pędach dwuletnich, a ty je przycinasz. To mój stały problem z Alchymistem, jak pogodzić cięcie z obfitym kwitnieniem
____________________
Kasia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies