Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

Gabriela 19:44, 09 lut 2016


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Ewo, wiem, że zgodnie ze sztuką powinno się ja wysiać w czerwcu, a jesienią umieścić na miejscu stałym i wtedy zakwitnie w następnym roku, ale postanowiłam poeksperymentować- na kwiaty w tym roku nie oczekuję, ale może uda się ją zaaklimatyzować.


Ja też wysiewam w marcu, urosną większe i silniejsze. Te z czerwca mam dużo drobniejsze od marcowych, więc widzę sens.
Nie wiem tylko jak się zachowają niezapominajki, nigdy ich nie miałam. Kupiłam nasiona i też zamierzam z nimi poeksperymentować.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
sylwia_slomc... 19:47, 09 lut 2016


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85984
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Popatrz na to optymistycznie- masz na wierzchu dużo żyznej ziemi, masz glebę bogatą w dżdżownice, co prawda nic nie piszą o modzie na wyniesione trawniki (wyniesione rabaty wciąż są na topie , ale jeśli jest kret, to mniej jest nornic- ponoć

Aaaaaa tam nornic od huku i trochę ......wszystko się z pól na zimę zlazło do nas
Ale idzie do wiosny więc może sobie pójdą na pola sąsiadów, szczególnie jak znowu będą po sąsiedzku słoneczniki i kukurydza
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 19:48, 09 lut 2016


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85984
Agania napisał(a)

Prawdę piszesz, krety wiosną i jesienią kopią....w sezonie spokój...na rabatach nie ryją, tylko na trawniku, ale pomimo tylu walorów to wkurza...wrrr..ale u mnie nornic mało

Agatko niestety nie pocieszę rabatę również zryły w szerz i wzdłuż
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 19:50, 09 lut 2016


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85984
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Ewo, wiem, że zgodnie ze sztuką powinno się ja wysiać w czerwcu, a jesienią umieścić na miejscu stałym i wtedy zakwitnie w następnym roku, ale postanowiłam poeksperymentować- na kwiaty w tym roku nie oczekuję, ale może uda się ją zaaklimatyzować.

guzik prawda ja siałam wiosną i urósł mi cały las naparstnic, a zasiane wcześnie mogą zakwitnąć jeszcze na jesieni U mnie tak było
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Gruszka_na_w... 20:40, 10 lut 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Gosiek33 napisał(a)
Parapety masz, u mnie każdy ma jakąś wadę by nadawał się na rozsadnik. Ciekawa jestem jakie będziesz mieć efekty

Podzielę się z pewnością wrażeniami ))
O ile siewki przeżyją "zły wzrok" W pewnym momencie EM krzywo patrzy na siewki. Podskórnie czuje, że może im to szkodzić.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 20:44, 10 lut 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Gabriela napisał(a)


Ja też wysiewam w marcu, urosną większe i silniejsze. Te z czerwca mam dużo drobniejsze od marcowych, więc widzę sens.
Nie wiem tylko jak się zachowają niezapominajki, nigdy ich nie miałam. Kupiłam nasiona i też zamierzam z nimi poeksperymentować.

Gabrysiu, lejesz miód na me serce. Dzięki za podzielenie się doświadczeniem.
Niezapominajki u mnie są pozostałością ugorów okołobudowlanych. Kwitną w dwóch rzutach:wiosennym i wczesnojesiennym.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 20:48, 10 lut 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
sylwia_slomczewska napisał(a)

guzik prawda ja siałam wiosną i urósł mi cały las naparstnic, a zasiane wcześnie mogą zakwitnąć jeszcze na jesieni U mnie tak było

Lubię takie ostre protesty przeciwko "guzikowym prawdom" )
Zauważyłam u siebie kilka nornicowych włazów. podobnie jak Ty mam nadzieję, że przeniosą się do pobliskiej jadłodajni. Z pietruszki naciowej zostały po zimie w ziemi nędzne 1 cm kikutki korzonków, ale ambitnie zielenieją. )
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
AnnaCh 18:07, 11 lut 2016


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Podzielę się z pewnością wrażeniami ))
O ile siewki przeżyją "zły wzrok" W pewnym momencie EM krzywo patrzy na siewki. Podskórnie czuje, że może im to szkodzić.
To już wiem kto zawini, jak mi nic nie wzejdzie a sadzonki źle będą rosły Mój M też już nie może patrzeć, że wszystkie parapety u nas zastawione. Jeszcze nie wie, że na podłodze w sypialni też będziemy mieli siewki

Haniu, nie wiem czy dobrze kojarzę, że Ty przygotowywałaś glebę do siana w ten sposób, że najpierw siałaś zielony nawóz? Kupiłam sobie gorczycę i proszę podpowiedz mi kiedy można ją wysiać, później przekopać i zasiać trawę? Chciałabym trochę ucywilizować mój ugór
____________________
Ania - Malutki pod lasem
Gruszka_na_w... 18:41, 12 lut 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
AnnaCh napisał(a)


Haniu, nie wiem czy dobrze kojarzę, że Ty przygotowywałaś glebę do siana w ten sposób, że najpierw siałaś zielony nawóz? Kupiłam sobie gorczycę i proszę podpowiedz mi kiedy można ją wysiać, później przekopać i zasiać trawę? Chciałabym trochę ucywilizować mój ugór

To właśnie jam ci to- ta od zamiany ugoru w coś uprawnego Ale podczytałam u Agani, że ona w podobny sposób użyźniała swoją glebę.
Konkretna jestem, więc rozpisze to w punktach (łatwiej spamiętać)
1. W dobrym sklepie ogrodniczym kupuje się tzw. zielony nawóz (to foliowe torebki z zawartością jednolitą lub zmieszaną gryki, bobiku, facelii, grochu, słonecznika, żyta). Chodzi o to, żeby w miarę szybko kiełkowało i wytwarzało dużo liści i korzenia. Zużyłam u siebie kilkanaście kilogramów.
2. Przekopujesz ugór na dwa szpadle głębokości- czyli wpijasz łopatę, przewracasz glebę i odrzucasz w przód, a potem w to samo miejsce wbijasz drugi raz.Rów zostawiasz, bo po przekopaniu pierwszego rzędu ugoru, w ten rowek wsypywałam piasek pozostały z prac budowlanych. On potem miesza się z ziemią i całość jest bardziej przepuszczalna.Kopiesz potem kolejne rzędy w ten sam sposób.
3.W trakcie kopania wyciągasz korzenie wieloletnich chwastów: perzu, mniszka, rdestu. łopianu.
4. Przekopany kawałek przegrabiasz, rozdrabniasz grudy,wyrównujesz. Na tak przygotowane podłoże wysiewasz dość gęsto nasionka, przegrabiasz, żeby były lekko przykryte ziemią i ptaki ich nie wyjadły. (w zeszłym roku zaczęłam wysiew pod koniec lutego)
5. Czekasz aż rośliny podrosną na 30-40 cm, ścinasz nożycami część nadziemną i przekopujesz na jeden szpadel. Pozostawiasz bez grabienia na 3-4 tygodnie.

Ja w ten ugór w trakcie kopania, a przed sianiem, wrzucałam wszystkie ścinki traw, drobnych gałązek, liści. Ziemia pobudowlana jest bardzo zbita, u mnie w niektórych miejscach miała niebieski odcień, co świadczyło o martwicy gleby. Teraz gleba jest przepuszczalna, wciąż gliniasta, ale zmieniła kolor z żółtawego na bury.
Jeśli nawoziliście na działkę ziemię, to koniecznie trzeba tę nawiezioną ziemię przeorać głęboko i wymieszać z tą ziemią, która jest pod spodem. Mój sąsiad tego nie zrobił i w tę pierwotną ziemię nic mu nie wsiąka i nie wrasta.
Co do trawnika to są dwa terminy efektywnego siania. Na wiosenny już się nie załapiesz. Drugi termin jest we wrześniu. Eksperymentalnie próbowałam siać latem, trafiłam na falę upałów i brak wody w studni= to nie był udany eksperyment.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
AnnaCh 19:30, 12 lut 2016


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
Dziękuję za tak szczegółowe informacje. Pokażę M-owi, bo ciężko będzie mu przetłumaczyć, że nie możemy na wiosnę zrobić trawnika
Haniu, ja chciałam tą ciężką gliniastą ziemię właśnie przekopać, wybrać perz (bo to jedyne co tam rośnie), rozluźnić z piaskiem. Potem zasiać nawóz i przekopać (czy tu mogę już glebogryzarką?). Brakuje mi tam ziemi, więc chciałam potem nasypać takiej przywiezionej, znowu zglebogryzować, właśnie żeby wymieszać z pierwotną, trochę już użyźnioną i znowu zasiać nawóz. Tylko czy starczy mi czasu do jesieni? Jakbym zaczęła w marcu? Chodzi mi o to, żeby na jesieni ta trawa jeszcze zdążyła wyrosnąć. Kupiłam też humus do trawników, później podleję nim też A no i mogę tam teraz np. wysypywać fusy z kawy, bo słyszałam, że są dobre?

Dziękuję jeszcze raz i przepraszam, że Cię tak wypytuję i zanudzam, ale widzę po Twoim ogrodzie, że to działa
____________________
Ania - Malutki pod lasem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies