Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

Makusia 12:22, 11 sie 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Agata, Gosiu- to może mi któraś wyjaśni dlaczego one mnie atakują? Jak ja przed nimi uciekam..to mnie gonią normalnie!
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Gosiek33 12:43, 11 sie 2017


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14128
Ależ masz wyobraźnię..... widocznie wyglądasz na smakowitą
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Makusia 12:46, 11 sie 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Gosiek33 napisał(a)
Ależ masz wyobraźnię..... widocznie wyglądasz na smakowitą


Żadna tam wyobraźnia- suche fakty
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Gruszka_na_w... 20:19, 11 sie 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Agato, mnie ta ropucha zdziwiła bardzo. Najbliższy strumyczek płynie 2,5 km ode mnie. Nikt nie posiada oczka. Musiała mocno nadłożyć drogi, żeby trafić do mnie.

Makusiu, przyznam się szczerze, że we mnie tez nie wzbudzała sympatii. Dużo jednak zyskała, kiedy doczytałam, że w jej menu są nagie ślimaki.

Gosiek, dzieki posiadaniu ogrodu po raz pierwszy w życiu widzę niektóre zwierzęta. Ostatnio w ogórkach spotkałam 5 cm pasikonika.

Dzień zaczął się obiecująco. Świeciło słoneczko, a potem było już coraz gorzej. W tej chwili przechodzi nad nami kolejna burza. Było ich już osiem. Na drodze dojazdowej potworzyły się potworne rozlewiska. Nowy sąsiad, wybudowany na gliniastej górce, nie uznał za konieczne zamontowanie rynien spustowych i odprowadzenie z nich deszczówki do studni. Cała ta maź spływa na drogę. Ehhhhhh...

Mimo opadów hortensje stoją w miarę sztywno.



Rozplenica się zakotkowała. Te największe jeszcze nie planują kwitnienia.



Stipy szybko obsychają po deszczu. Wystarczy trochę wiaterku.



____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 20:29, 11 sie 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082


W przyszłym sezonie muszę zacząć mocniej przycinać krzaki.




Nowa miejscówka spodobała się hakone. Może podejmę próby z jej mnożeniem.



____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
ryska 20:52, 11 sie 2017


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11830
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Swoje po przekwitnięciu ścinam nad ziemią.

A tak sukcesywnie, coś na wzór surfinii lub innych doniczkowych też trzeba?
W celu żeby dłużej kwitły
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
Gruszka_na_w... 21:02, 11 sie 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Rysko, mam wysokie, średnie i niskie astry. Nie przycinam ich tak jak to się robi z innymi bylinami, żeby opóźnić kwitnienie niektórych pędów. Toszka chyba gdzieś pisała, że można bylinom przyciąć 1/3 pędów i one zakwitną później. Poeksperymentuj.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
ryska 21:14, 11 sie 2017


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11830
Tak, Anda mi ostatnio pisała, że można tak też regulować nawet kwitnienie róż.
Z pewnością poeksperymentuję, dziękuję
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
Gruszka_na_w... 18:34, 13 sie 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Leniwy weekend za nami. Piątkowe ulewy nie narobiły w ogrodzie żadnych szkód. Na szczęście ominęły nas silne wiatry. Sobotnia wyprawa do lasu okazała się bezowocna. Grzybów tym razem nie było. Wolny czas można było poświęcić na lekturę "Magika" Magdaleny Parys. Polecam!

Widoczki z tarasowego hamaka



Drugie kwitnienie kolczastych pięknotek.




Zarumieniły się jabłuszka na rajskiej jabłonce Oli. Zwykłe rozchodniki wciąż są zielone.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 18:46, 13 sie 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Kosmosy. W tym roku są tylko na zachodniej rabacie. Z samosiewu. W zeszłym roku tak się rozrosły, że musiałam je redukować.



niezmienny od miesiąca zewnętrzny łuk wirażu



Moja ulubiona oś widokowa. Turzyca Kyoto wciąż jest niewiadomą.


Rozplenice i jeżówki- duet idealny o tej porze roku.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies