Kasya, lubię ten wiraż.

Asiu, frontowa ładnie dojrzewa. Ciekawa jestem efektu z drzewami. Ale to dopiero za parę lat.

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

W nocy znowu popadało.

Trawy na froncie osiągnęły swoją maksymalną wielkość.
Imperata cylindryczna, rozplenice i miskant Variegatus

Ta frontowa jest zachwycająca. Jaki to rozchodnik na tle rozplenicy?
Dziękuję Haniu za odwiedziny

Kasya napisał(a)

alez tu ladnie

Prawda Kasiu
Aż się chce spacerować taką aleją i delektować widokami i zapachami.

Nie będę już cytować, ale trawiasta frontowa z tymi hortensjami w tle jest po prostu zachwycająca

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Najzwyklejsza kostrzewa. Cięta nisko w czerwcu w trakcie kwitnienia.

WOW Nigdy swoich nie cięłam. Świetnie wygląda

Zana, jesień to pora szczytowej formy tej rabaty.





Pestko, cięte kostrzewy nie tracą energii na produkcję nasion. One i tak z natury są krótkowieczne.



Pełnia lata.

Warzywnik ma się dobrze.

Buraki liściowe dają mocny akcent koloru. Obok Czerwona Kula.



Ostre papryczki jeszcze w fazie zielonej. Te koktajlowe pomidorki w kształcie żółtych mini gruszek są wyjątkowo smaczne.



Selery i pory. te drugie dorodne nad wyraz.



Zielony nawóz z gorczycy, wysiany w miejscu po czosnku, zaczyna kwitnąć. Pora go ściąć i przekopać. Cebula musi się dosuszyć.

Kleome w tym sezonie odmówiła współpracy. Kwitnie symbolicznie. Szafirki wypuszczają listki.



Klon ussuryjski i owoce róży pomarszczonej.

Lubię takie późne lato, jakiś spokój mnie ogarnia, choć nie lubię zimy
Jakoś tak przyjemnie się robi. A buraki liściowe, to co z nimi zrobisz? Bo mam też sporo i się zastanawiam czy pomrozić na botwinkę w zimę?

AnnaCh napisał(a)

A buraki liściowe, to co z nimi zrobisz? Bo mam też sporo i się zastanawiam czy pomrozić na botwinkę w zimę?

Ostatnio wykorzystałam jako zwijkę do gołąbków. W necie jest sporo przepisów z wykorzystaniem boćwiny.