Parę dni temu pisałam, że w swoim ogrodzie mam nadreprezentację krzewów. Bardzo je sobie cenię za tworzenie plam. Dobierałam je ze względu na wiosenne kwitnienie
(forsycja, tawuła szwedzka i nippońska, kalina Roseum, jaśminowiec, krzewuszka Purpurea nana), kolor liści (odmiany pstrolistne derenia białego, pęcherznice, trzmieliny, berberysy), jesienne przebarwienia (kaliny, irga błyszcząca, berberysy, oczary, trzmielina oskrzydlona), kolorowe owoce (irgi, ognik, dereń jadalny, kalina koralowa), kolor pędów zimą (derenie) oraz ciekawy pokrój.
Latem są tylko tłem, ale wiosną, jesienią i zimą potrafią grać pierwsze skrzypce.
Dereń Sibirica
Irga pomarszczona
Irga błyszcząca
pomarszczona i błyszcząca raz jeszcze
derenie
____________________
Hania-
To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz