Niestety, nadmierna wilgotność nie posłużyła pomidorom. W ciągu paru dni zaraza ziemniaczana zlikwidowała całe poletko pomidorów. A miały jeszcze mnóstwo owoców. W tym tygodniu powyrywam łęty, skopię i wysieję ozime żyto na zielony nawóz.
Swoje 5 minut będą miały wkrótce berberysy. Rosną u mnie bezproblemowo. Nie zauważyłam ich negatywnego wpływu na trawy. Żadna trawa nie złapała rdzy.
Erecta i Green Carpet
Zarumieniły się trzmieliny oskrzydlone na studziennej. Zauważyłam, że wszystkie odmiany trzmielin są przysmakiem dla dorosłych opuchlaków. Nie wiedziałam tego wcześniej. Codziennie wieczorem chodzę na polowanie. Opuchlakowe wżery są też na pnącej hortensji, niektórych bukietowych i pierwiosnkach. Larwy opuchlaka znalazłam w zakupionych w szkółce cisach. Dobrze, że mam już nawyk wytrzepywania korzeni.
Klon strzępiastokory pozbył się starej kory. Tu i tam wysiały się przetaczniki i kwitną.
____________________
Hania-
To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz