Poprzyglądałam sie dzisiaj turzycom. Mam ich kilka odmian. Najlepiej wygląda Evergold. Silver Sceptre wyraźnie w gorszej kondycji.



Ice Dance sadziłam wiosną. Z jednej sadzonki zrobiłam kilka, więc wielkością jeszcze nie zachwycają. Kostrzewie bardzo służy letnie cięcie.



I listopadowe niespodzianki

Haniu u Ciebie wciąż tak barwnie
Jeżykowi na pewno będzie u ciebie dobrze...myślałaś może o domku dla jeża? A dajesz mu coś do jedzonka czy pozostawiasz mu jego naturalną dietę?
Karmnik pierwsza klasa...nareszcie się dowiedziałem jak "działają" takie ozdobne karmniki- do tej pory się zastanawiałem czy ptaki wchodzą jakoś przez okienka do środka czy co...

Pozdrawiam

Super te tawuły, aż świecą na rabacie. Ja muszę na wiosnę narobić sadzonek ze swoich.

Lucy, czosnek wsadzam w październiku, bo chcę go mieć, kiedy dojrzewają pierwsze ogórki. Szpinak warto wysiewać jesienią. Dobrze zimuje.

Radku, jeż da sobie radę ze zdobyciem pożywienia. na zimę zapadnie w sen.

Aniu, tawuły bardzo łatwo rozmnożyć. Z pewnością uda Ci się powiększyć zbiór.

Haniu ja się u ciebie jeszcze nie odzywałam,ale czytam na bieżąco
zawsze oczy napasę i coś mądrego się dowiem
jedna rabata wciągu sezonu ma tak wiele odsłon,dzisiejsze kolory energetyczne
chciałam się dopisać do grona liściasto drzewiastych( w starym ogrodzie miałam starodrzew i nigdy mi te dywany liści nie przeszkadzały)

szpinak teraz wysiać, ciekawe czy go gdzies jeszcze kupię.
ja dzisiaj tez już chyba ostatnie prace zrobiłam, wycięłam wszystkie rozchodniki żeby wiosną mieć mniej roboty
Haniu pokazesz swój warzywnik?

Kwarteciku, witam serdecznie.

Aniu, warzywniki sad zajmują północno-zachodnią część działki. W sadzie jest trawnik, a kwaterki w warzywniku są oddzielone trawiastymi ścieżkami. Jakoś nie mogę się przekonać do skrzyń. Łatwiej mi uprawiać ziemię na poziomie zero.
Warzywnik od kwietnia do września

a jak sobie radzisz ze ślimorami?
robić kacniki chyba lubisz

Przez dwa lata nie było ślimaków w ogródku. Ten rok był wyjątkowy. Bardzo wilgotny. Wieczorami chodziłam po ogrodzie i szpikulcem do szaszłyków wyprawiałam ślimaki na tamten świat. Szkód w warzywniku nie narobiły. W ogrodzie zeżarły wszystkie dalie.

Na kanciki w warzywniku przeznaczam 1 godzinę miesięcznie. Łączę te czynność z plewieniem.

godzina miesiecznie to malutko. w tym przyszłorocznym sezonie musze sobie jakiś harmonogram prac wymysleć bo mam wrażenie że non stop cos robię a efektu nie widać :/
ja na poczatku tez chyba nic na ślimaki nie będe robic, najwyżej jak juz wywęszą moje warzywa to te paski miedziane przymocuje do skrzyń. ale obym nie musiala bo panicznie się brzydzę tych bezdomnych