Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

Gruszka_na_w... 21:34, 12 lis 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Iza, na mojej glinie wszystko rośnie. Wyginęły mi tylko rasowe krwawniki.
Aniu/Kwartecie, zrezygnowałam z uprawy zwykłej kapusty ze względu na liczebność rodziny. Szkoda na nią miejsca w warzywniku. Brukselki w ilości 5-6 sztuk kupuje w maju na ryneczku. Trzy tygodnie po posadzeniu zaczynam je intensywnie nawozić pokrzywą. Wszystkie kapustne są bardzo żarłoczne. Najlepiej rosną w pierwszym roku po dodaniu do gleby obornika. We wrześniu brukselki ogławiam, żeby cała para szła w powiększanie owoców (co jest jadalną częścią brukselki?- jak to nazwać?

Różana Aniu, trzy sztuki Swanny miałam posadzone na studziennej w stópkach rajskiej jabłonki. To rabata półcienista. Latem słońce jest tam po 14. Swanny wypuszczały bardzo długie baty, kwitły tak sobie. Widzę tę rabatę z okna jadalni przez cały rok. Zgrzytała mi. Zostawiłam tam tylko różanego doktorka (Souvenir du dr Jamain), ograniczyłam irysy syberyjskie, dosadziłam trawki, bergenie, kukliki i trzmieliny oskrzydlone. Z drugiej strony rabaty rośnie brzoza Youngii.
Wyprowadziłam z ogrodu dwie róże New Dawn (coroczna czarna plamistość), Sympatię, Lagunę i Louise Odier. Te ostatnie wymagały budowy solidnej podpory, a ja straciłabym wtedy dostęp do okien.
Tego się pozbyłam


Kasiu, zbyt późno zdecydowałam się na spełnienie marzeń i teraz muszę się czasem spieszyć. Nie mam zbyt dużej rezerwy czasowej na eksperymenty. Te radykalne zmiany dotyczą raczej szkieletu. W nim po paru latach bardzo ciężko dokonywać zmian. Wiesz to sama (vide tuje pod Twym oknem). Dlatego muszę szybko podejmować decyzje, bo za 2-3 lata nie dam już rady w tym mieszać.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
tulucy 21:54, 12 lis 2017


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Przyzwoicie to nie jest słowo, którego bym użyła do określenia Twojego ogrodu Haniu, ale rozumiem, że właścicielka skromność w ten sposób okazuje
Ogród za to absolutnie nieskromny
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Gruszka_na_w... 22:00, 12 lis 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Lucy
Dziękuję za duchowe wsparcie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
tulucy 22:16, 12 lis 2017


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Haniu przyznam Ci się, że Twoje rabaty oglądane po raz enty pozwoliły mi w końcu zrozumieć, co mi przeszkadza w moich figurach geometrycznych. Kształt właśnie. I to będę przerabiać. Wiosną. Teraz rysuję.
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
kwartet 23:21, 12 lis 2017

Dołączył: 06 lis 2014
Posty: 882
Spróbuję z tą brukselką ponownie,że żarta to wiedziałam ale o ogławianiu to nie
róże ech, ale trochę cię rozumiem, moja Madam Perier w tym roku się tak rozrosła że nie wiem czy dam radę sekatorem na wiosnę ogarnąć
Pszczelarnia 12:37, 13 lis 2017


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Gruszko, uwielbiam Twoje pisanie o ogrodzie.

U mnie najbardziej pracochłonne są wiosenne wysiewy i rozsady oraz tematy daliowe a także dbanie o kondycję róż (mimo że mam w większości pnącza i krzaczaste rugosy)- z różnym skutkiem.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Kasya 12:41, 13 lis 2017


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 43866
Miej litosc..teraz takie roze pokazujesz ? az mnie sciska...a do czerwcza jeszcze tylko 7 miesiecy...
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
Gruszka_na_w... 19:57, 13 lis 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Łucjo, tak do końca to nie wiem, czy to dobra wiadomość. Jesteś tego pewna?

Kwarteciku, po tych moich niewielkich doświadczeniach z różami wiem, że cięcie róż nie jest moją ulubioną czynnością ogrodową. Corocznie budzi moje przerażenie.

Kasiu, mój organizm zaczyna czuć wiosnę w okolicach święta Trzech Króli. Na Nowy Rok dnia przybywa i jakoś tak mi się lżej na duszy robi.

Ewo, warzywnik jakoś tak miło mi się kojarzy. Może dlatego, że prace w nim przebiegają cyklicznie. Warunkiem koniecznym jest stabilność pogody.
W marcu pierwsze wysiewy. W kwietniu druga tura wysiewów. W maju sadzenie rozsad i trzecia tura wysiewów, a od czerwca są już zbiory. Idę trochę na skróty, bo zrezygnowałam z domowej produkcji sadzonek.
Prace ogrodowe rozłożone na czynniki pierwsze wydają się mało czasochłonne. Godzinka żywopłot, godzinka kanciki, kilka godzinek pielenia, kilka cięcia i formowania. Czasem jednak dochodzi do ich spiętrzenia i wtedy organizm zaczyna protestować. Albo inne rejony rzeczywistości upominają się o uwagę. Mam z tyłu głowy pytanie, na które powinien sobie odpowiedzieć każdy, kto ma ochotę na posiadanie ogrodu. Ile godzin w tygodniu jesteś w stanie poświęcić na opiekę nad ogrodem? Tak, aby nie mieć poczucia, że zaniedbany, żeby mieć czas się nim cieszyć. Najtrudniejsze jest samoograniczanie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
tulucy 20:38, 13 lis 2017


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Haniu jestem pewna, nawet bym powiedziała, że bardzo a jeszcze ja wejdę do Miry, to już w ogóle.

Pierwsza tura siewów to jeszcze jesienią więc sezon już zaczęty
A propos udało mi się szpinak wysiać i czosnek posadzić
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Gruszka_na_w... 20:47, 13 lis 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
tulucy napisał(a)

Pierwsza tura siewów to jeszcze jesienią więc sezon już zaczęty
A propos udało mi się szpinak wysiać i czosnek posadzić


Siew szpinaku wciąż na mnie czeka. Może w środę uda się tego dokonać. Popatrzę, czy mam nasiona kopru. Jeśli znajdę, to rozrzucę swobodnie. I to już będzie koniec na ten rok.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies