To tu- to tam- łopatkę mam !

mira 17:29, 27 gru 2017

Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041

Hehehe ani chwili wytchnienia Ty już o robocie myślisz a gdzie tam styczeń

.
No dobra dziś była taka pogoda że kilka godzin byłam w ogrodzie ale sadzić cebulowych teraz by mi si,e nie chciało choć warunki idealne.
Też mi cebulowe wyłażą i chyba je przysypię korą bo zmarzną jak przyjdzie mróz.

Warzywnik super - czy brukselka trudna w uprawie - zachęcjąco wygląda.

____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka

Gruszka_na_w... 17:51, 27 gru 2017

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082

Do góry

mira napisał(a)

Hehehe ani chwili wytchnienia Ty już o robocie myślisz a gdzie tam styczeń .
No dobra dziś była taka pogoda że kilka godzin byłam w ogrodzie ale sadzić cebulowych teraz by mi si,e nie chciało choć warunki idealne.
Też mi cebulowe wyłażą i chyba je przysypię korą bo zmarzną jak przyjdzie mróz.

Warzywnik super - czy brukselka trudna w uprawie - zachęcjąco wygląda.

Mira, leżę odłogiem już kilka tygodni. Święta minęły nad wyraz spokojnie. Stan liczebny rodziny (sztuk 2 , w świątecznym porywie chwilowo wzrasta do sztuk 4) nie nadwyrężył moich sił. Śniegu na uprawianie narciarstwa biegowego brak. Gdzieś trzeba spożytkować nadwyżki energii.

Flance brukselki kupuję na ryneczku pod koniec kwietnia (zwykle ok. 6 sztuk). Sadzę w rozstawie 50x50 cm. Po dwóch tygodniach zaczynam zasilanie gnojówką z pokrzywy (wszystkie kapustne są dość żarłoczne, uprawia się je zwykle w pierwszym roku po dodaniu do gleby obornika- ja daję granulowany koński). Czasem po obfitych deszczach się pokłada, można ją podwiązać do tyczki. We wrześniu obrywam dolne liście (często są siedliskiem takich muszek) i ogławiam- czyli obrywam czubek. Cała energia idzie wtedy w owoce. Małe brukselki obrywam od dołu, do wczesnej wiosny. Brukselka lubi przemrożenia.Zima jej niestraszna.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz

Gabriela 18:26, 27 gru 2017

Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072

Do góry

Przyszłam zobaczyć choinkę - masz? Bo dekoracje tak skąpo zapodane takie ładne były.
Zainspirowałaś mnie tym "Dziadkiem do orzechów" i próbowałam poczytać w święta z pewną siedmiolatką - opowiedziałam pokrótce o czym ta historia, odmówiła czytania, wolała swoją książkę o jakimś króliku

. No i weź coś zrób...
Za to Twoje rabaty wyglądają bajecznie, nawet o tej porze roku - to kolejny dowód na dobre kompozycje które poczyniłaś. Obwódka w jagodniku przepiękna.

____________________
Ogród w budowie nieustającej

ryska 18:49, 27 gru 2017

Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11843

Do góry

Grudzień a rabaty i warzywniak u Ciebie na bogato.
Po mistrzowsku to skomponowałaś.
Stałe podziwiam ale od czasu do czasu należy to napisać.
Wszystkiego dobrego

____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)

Gruszka_na_w... 18:55, 27 gru 2017

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082

Do góry

Piękne choinki oglądam u innych. Duża choinka ze względu na kota musiałaby wyglądać tak

Mam same miniaturki choinkowe.
Współczesne dzieci mają mocno skrócony czas koncentracji uwagi (ok. 2 minut). Królik się do tego nadaje, dziadek do orzechów już nie. No i ilustracje Jana Marcina Szancera. Zupełnie inna estetyka. Disney to nie jest.

Ale udało mi się kiedyś zainteresować kilkulatki Gąską Balbiną znalezioną na YouTube.Wytrzymały ok. 10 minut. Byłam wielce zaskoczona.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz

Gruszka_na_w... 19:06, 27 gru 2017

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082

Do góry

Rysko,

Dobrego słowa nigdy za wiele, dziękuję.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz

Gabriela 19:21, 27 gru 2017

Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072

Do góry

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Piękne choinki oglądam u innych. Duża choinka ze względu na kota musiałaby wyglądać tak

Mam same miniaturki choinkowe.
Współczesne dzieci mają mocno skrócony czas koncentracji uwagi (ok. 2 minut). Królik się do tego nadaje, dziadek do orzechów już nie. No i ilustracje Jana Marcina Szancera. Zupełnie inna estetyka. Disney to nie jest.
Ale udało mi się kiedyś zainteresować kilkulatki Gąską Balbiną znalezioną na YouTube.Wytrzymały ok. 10 minut. Byłam wielce zaskoczona.

Książka o króliku była całiem gruba, żaden Disney, to był "Magiczny królik" Bentley Sue. A ja mam "żółtego" klasycznego Dziadka z ilustracjami o jakich piszesz.

Nienawidziłam Gąski Balbinki, bo była wyjątkowo głupią gęsią

.

Zawsze mieliśmy choinki i żaden z kotów się nią nie interesował ani w dzieciństwie, ani jako dorosły futrzak, koty jak ludzie - są różne.

____________________
Ogród w budowie nieustającej

Gruszka_na_w... 19:52, 27 gru 2017

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082

Do góry

Mój Dziadek jest w szafirowej okładce.

Aż obejrzałam tego królika.

Okładkę ma koszmarną. Gdybym była dzieckiem, to w ogóle by mnie nie uwiodła. Nie pozostawia miejsca na wyobraźnię.
Mój poprzedni kot zwykł walczyć ze swoim odbiciem w bombkach (w tamtych czasach mieliśmy duże jednobarwne kule). Obecny traktuje metalowe ażurowe bombki jak coś, co należy spuścić na ziemię i toczyć.
Głupota gąski pozwalała poczuć się mądrzejszym niż ona. To miłe uczucie.

Takie ludzkie. (żart)

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz

Gabriela 20:46, 27 gru 2017

Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072

Do góry

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Głupota gąski pozwalała poczuć się mądrzejszym niż ona. To miłe uczucie. Takie ludzkie. (żart)

Ptyś nie był wiele mądrzejszy

.

Skoro kot się bawi bombkami, to one tego na pewno nie przeżyją.

____________________
Ogród w budowie nieustającej

paniprzyroda 21:58, 27 gru 2017

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826

Do góry

Haniu, poidełko potraktuj klejem na bazie silikonu, trzeba pytać o taki, np. w Brico, sam silikon może nie wystarczyć.

____________________
Dwa ogrody