Pieczenie sernika, takiego tradycyjnego z sera, nie wiaderka serowego, czy tam na odwrót, scedowałam na starszą córkę. Ja piekę różności, bo lubię piec, choć ciast właściwie nie jem. Jem tylko kawałek pieczonego po raz pierwszy. Wszyscy się dziwią, że tyle piekę i nie jem

. Taki dziwoląg ze mnie. Jedyne ciasto, które jem i bardzo lubię to piernik staropolski. Piekę go od chyba 30 lat (ło matulu!) w każde święta Bożego Narodzenia. Haniu wyślę Ci na pw mój adres mailowy. I poproszę grzecznie o przysłanie relacji i wskazówek względem podjazdu. Oczywiście nie na już. Myślę, że po gorączce grudniowej.