Iwonko, daj znać, że forumki zaczęły zbierać nasionka. Postaram się sprostać zebraniu nasion, choć grzebienia na stanie brak (w użyciu są szczotki ).
Monia, czuj się odpowiedzialna za danie znaku do rozpoczęcia akcji.

Nie bawię się już w wysiewanie (brak parapetów). Wyjątek uczyniłam dla pomidorów.

Dla upamiętnienia:
Dzisiaj po raz pierwszy zjadaliśmy własną fasolkę szparagową. Do barszczu z botwinką można już było dodać całkiem dorodne buraczki i marchewkę. Dwa gruntowe pomidorki zjemy na kolację. W połowie czerwca!

Warzywnik czeka na pielenie.



Część róż zakończyła już pierwsze kwitnienie. Nie wszystkie udało mi się przyciąć. Część wciąż ma się dobrze.

Meidiland



Bonica



The Fairy dopiero zaczęły. Rosnąca za nimi New Dawn nigdy nie powtarzała kwitnienia. Ciekawe jak będzie w tym roku?


Za ławeczką robiłam w poprzednim sezonie roszady. Wsadziłam tam hortensje Vanilie Fraise. Plącze się tam też tawuła wierzbolistna, która zbiera się do kwitnienia na wrzosowo. powinna zgrać się z powojnikiem.

Gruszko czy Ty masz u siebie Barbulę?

Czasem mam wrażenie, że w tym roku ogród jest zupełnie innym ogrodem niż go zapamiętałam z poprzednich sezonów. To przez drzewa. Bardzo wystrzeliły w górę i nie mam wrażenia, że rabaty są na patelni otoczonej pustką. Zamyka się przestrzeń wokół ogrodu.



widok w poprzek nasadzeń


i wzdłuż


Majtkowy róż Elmshorn

AgataP napisał(a)

Gruszko czy Ty masz u siebie Barbulę?

Mam dwie- żółtolistna i zielonolistną. Rosną za bukszpanowymi kulkami w zakątku brzozowym. Pierwszej zimy trochę podmarzły, ale teraz już zimują bez problemu.

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

i wzdłuż


Majtkowy róż Elmshorn

Bardzo przyjemnie z tą stipą. Róże ślicznie się z nią komponują.
Posiedziałabym....

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Mam dwie- żółtolistna i zielonolistną. Rosną za bukszpanowymi kulkami w zakątku brzozowym. Pierwszej zimy trochę podmarzły, ale teraz już zimują bez problemu.

Wiedziałam do kogo przyjść od razu po informację
Duże rosną? kupiłam sobie jedną, listki ma w limonkowym kolorze.
A kolor kwiatków to mocny błękit? Hania daj mi wykład w pigułce

I takie tamy


Jagody kamczackie przesłaniają jagodnik, a astrom alpejskim do twarzy z drobnolistnymi funkiami; cisy na studziennej i rozchodnik ościsty w tle


Pysznogłówki jeszcze się nie pysznią.

Johano, siadaj i odpocznij!

AgataP napisał(a)

Wiedziałam do kogo przyjść od razu po informację
Duże rosną? kupiłam sobie jedną, listki ma w limonkowym kolorze.
A kolor kwiatków to mocny błękit? Hania daj mi wykład w pigułce

W drugim dzisiejszym poście żółtolistna jest na pierwszym zdjęciu po prawej stronie nieco przysłonięta literkami OWISKO. Nie ma wymagań. Nieco omdlewała po miesięcznym braku deszczu (tam z założenia nie podlewam). Kwitnie we wrześniu.

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

W pierwszym dzisiejszym poście żółtolistna jest na pierwszym zdjęciu po prawej stronie nieco przysłonięta literkami OWISKO. Nie ma wymagań. Nieco omdlewała po miesięcznym braku deszczu (tam z założenia nie podlewam). Kwitnie we wrześniu.

Bardzo dziękuję, rozjaśniło mi to w głowie... u Ciebie rośnie na słonku czy ma trochę cienia? mam dwie miejscówki i się waham