Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

Pokaż wątki Pokaż posty

To tu- to tam- łopatkę mam !

makadamia 09:21, 11 mar 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Rhapsody in blue lubię za kolor, Mary Rose za zapach i zdrowotność, Bonicę za obfitość i długość kwitnienia, Zephirin Drouhin i Quinn od Viollets za brak kolców.


Od każdego coś miłego
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
makadamia 09:25, 11 mar 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Nie mam typowych różanek. Róże są elementem układu plamek, czasem robią za wykrzyknik, a czasem są znakiem zapytania (niefortunne zestawienie kolorystyczne?), sadziłam je raczej bezmyślnie. One zdecydowanie nie są z mojej bajki.


Napisać coś takiego, a potem pokazać takie czarujące zdjęcia (nie cytuję żeby nie zaśmiecać wątku) - to tylko u Ciebie i Pszczółki możliwe
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
tulucy 10:41, 11 mar 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12908
Ehhh i Ty niby bezmyślnie sadziłaś... A takie efekty. A ja niestety zmyślnie i bez efektu...

____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Gosiek33 12:44, 11 mar 2019


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14125
Twoje zdjęcie tawliny zainspirowało mnie by popatrzeć na moją

Przeciwstonkowym preparatem potraktowałaś opuchlaki? Czy teraz ma to sens?


Na marginesie producent podaje: Środek działa skutecznie w temperaturze powyżej 150C. czy wtedy coś jeszcze przeżyje?
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Gruszka_na_w... 16:42, 11 mar 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
mrokasia napisał(a)
Dołączam do grona zdziwionych ilością róż w Twoim ogrodzie . Może i sadziłaś je bezmyślnie ale efekt jest śliczny .


Trzy lata temu pod wpływem oglądania różanek u innych zamówiłam róże, głównie te historyczne. Wcześniej we własnym zakresie posadziłam róże okrywowe. I tak jakoś są. Pozbyłam się tylko New dawn i potworów rosnących pod oknami.
Obawiam się, że nadejdzie taki dzień, że sama myśl o cięciu doprowadzi do radykalnych rozwiązań.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 16:56, 11 mar 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
makadamia napisał(a)


Napisać coś takiego, a potem pokazać takie czarujące zdjęcia (nie cytuję żeby nie zaśmiecać wątku) - to tylko u Ciebie i Pszczółki możliwe


Asiu, mijamy się na wielu wątkach. Z pewnością zauważyłaś, że długotrwałe dysputy o możliwych nasadzeniach nie są moją mocna stroną. często zdarzyło mi się popadać w irytację, kiedy podjęcie decyzji odwlekało się. Nie umiem odwlekać decyzji. Daję sobie prawo do podjęcia błędnych decyzji oraz do poprawy.
Garażowa to jedna z dokładniej planowanych rabat. Całe dwa dni jej poświęciłam. Miałaś zastrzeżenia, że widać siatkę i murek. Dokładam starań, aby je przesłonić. Sąsiadowe tuje też. To jedna z najbardziej bezobsługowych rabat. Lubię ją o każdej porze roku.










I przedpłocie- powstało z roślin wykopanych z innych zakątków. Sadzone ad hoc. Trochę za dużo tam powsadzałam. Stopniowo wysadzam to i owo. Łatwiejsze w pielęgnacji niż byle jaka trawa.





____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 17:04, 11 mar 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
tulucy napisał(a)
Ehhh i Ty niby bezmyślnie sadziłaś... A takie efekty. A ja niestety zmyślnie i bez efektu...



Lucy, przyznam się, że z niejakim przerażeniem czytam dyskusje o komponowaniu róż- ta wyższa, ta niższa, ten odcień do tamtego. Dla mnie zaplanowanie różanki to kosmos, nie do ogarnięcia. Wyspecjalizowałam się chyba w delikatnie kontrolowanym chaosie.



Drewniany okrąg w tle, to sąsiadowa sauna.






____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 17:17, 11 mar 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Gosiek33 napisał(a)
Twoje zdjęcie tawliny zainspirowało mnie by popatrzeć na moją

Przeciwstonkowym preparatem potraktowałaś opuchlaki? Czy teraz ma to sens?


Tawlinę widziałam u Ciebie.
Parę dni temu modernizowałam rabatę na froncie. Pod pierwiosnkami znalazłam żywe larwy opuchlaka. Trzeba działać teraz, bo wkrótce zamienia się w dorosłe owady i zaczną składać jaja. Larwy najlepiej zwalczać wczesną wiosną i jesienią, zanim zejdą w niższe warstwy gleby. Nie ma środka, który dawałby 100% skuteczność. Nicienie są poza moimi możliwościami finansowymi. Próbuję tymi, które niszczą larwy chemicznie.

Wrzosiec kwitnie. Skąpo, bo wlazł na niego kiścień i pieris.



Budzą się pierwiosnki i tawuły wczesne (szare).



Dziś typowo marcowa pogoda. Śnieżyło, świeciło i lało.





____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 17:25, 11 mar 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Zaczynam sobie trochę ułatwiać życie i wprowadzam do ogrodu zadarniacze.



Turzyce SS i żurawka.


Turzyce ID



Turzyce i żurawka krwista



Bergenia- jeszcze nie mam do niej przekonania- wciąż się rozkłada w poziomie zamiast trzymać pion.



Dzwonki Poszarskiego są zimozielone.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 17:32, 11 mar 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
W warzywniku widać czosnek i szczypiorek. Przycięłam tymianek.Startuje już melisa. Przydałby się słoneczny dzień. Derenie jadalne maja mnóstwo kwiecia. Pszczółki mogłyby ruszyć do zapylania.





Pięknie mnożą się czosnki główkowate.



Stipa podrosła o 1 cm.

I na koniec trochę koloru.





____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies