No weź! Leszczyna rośnie do 5 metrów. To raptem wysokość piramidy z 4 ludzików. Mój dom ma 5 m. Drzewo musi być wyższe, żeby je w ogóle było widać.
Nawet w malutkim ogrodzie powinno być jedno wysokie drzewo. Dla zachowaniu równowagi między architektura a naturą.

Ja sobie kupiłam takie jedno drzewko właśnie, źle popatrzyłam na etykietę, pojechałam po jarzębinę a wróciłam z jarząbem szwedzkim, ot taka mała pomyłeczka owady powinny być zadowolone, bo miododajne drzewo, ale sporych rozmiarów... krokusiki masz cudnej urody, moim jakoś nie służy ta pogoda i jakoś ich mniej w tym roku... buziaczki

Jarząby szewdzkie posadziłam na zapłociu. Kilka, To piękne drzewa. Pewnie nie doczekam ich docelowego rozmiaru, ale jakaś pamiątka po mnie zostanie.

Kto je tam wie, co tam podkopały pod ziemią?
Lubię myśleć, że skonsumowały larwy opuchlaków. Te cholery lubią korzenie tych pierwiosnków.

To niefajnie, bo to były moje ulubione pierwiosnki ;( Chyba nie będę kusić...

Gruszko, widzę, że rh masz z brzegu podsadzone runianką. Myślałam, że ona do cienia, a u Ciebie chyba w słoneczku. Sprawdza się jako obwódka?

W doskonałej kondycji Twoja runianka. A tego pierwiosnka ,Wanda' kupiłam z całym stadem opuchlaków (ponoć ukochały właśnie tę odmianę). Trzy doniczki, jedna przy sadzeniu całkiem się rozpadła, ale to uratowało całość bo wybrałam to dziadostwo ze wszystkich doniczek, pozbyłam się ich i mam doświadczenie

To kosaciec żyłkowany- Iris reticulata Harmony. Cebulkowy. Na mojej glinie nie ma wymarzonych warunków. Sadziłam 10 cebulek dwa lata temu. Rok temu był jeden.