Witaj Małgosiu. I ja będę chwaliła Twój ogród i Twoje zdolności fryzjerskie. Cudnie to wszystko Ci wyszło, cały ogród jest klimatyczny. Ciekawi mnie jakie są wymiary oczka wodnego. Pisałaś tylko o głębokości. Aż się nie chce wierzyć, ze na tka niedużej działce zmieściliście tyle roślin zarówno ozdobnych jak i użytkowych. Bardzo mi się u Ciebie podoba
Pozdrawiam Ewa
Małgosiu, mi zależy, by ten berberys zrobił czerwony dywan, ale myślę, że można go ciąć w kulki bez problemu.
Zamiast zółtego berberysu możesz dać tuję Golden Tuffet albo Rheingold, one lubią słońce i mozna je ciąć w kulki.
Moje zakola są z bukszpanu.
U siebie wstawiłam moje Fire Balle.
Pozdrawiam
Basiu! To nowo założona obwódka i dopiero bukszpany się zrastają. Po ścięciu niestety nie jest to zbyt idealna obwódka - jest sporo dziur i nierówności. I trochę mnie to denerwuje (niestety czasem jestem przesadną perfekcjonistką). Wiem, że z czasem utworzy się jednolita ścianka i wtedy cięcie będzie mniej stresujące . Ale ogólnie lubię ciąć
Busz i kałuża mówią: dziękuję
Toszko jesteś nieoceniona . Patent z pudełkiem kiedyś oglądałam ale nie przywiązywałam do niego większej uwagi, bo wtedy nie miałam w planie obwódek i o nim zupełnie zapomniałam U siebie próbowałam wykorzystać patent z rozciągniętym sznurkiem ale że teren jest pod górkę to wolałam ciąć na oko (wyszło w miarę ok) Zatem wielkie dzięki za podpowiedź. Zapisuję i koduję w pamięci. Toszko! A masz jakiś patent na idealnie równe boki i idealną szerokość obwódki?
Myślałam, że opuchlaki lubują się tylko w ozdobnych roślinkach Będę obserwować warzywnik
Faktycznie piękne połączenie. Ta piękna lawenda, którą pokazałaś to chyba lawenda francuska. Piękna ale chyba mniej wytrzymała na mrozy niż ta "zwykła". Przyznam, że nie bardzo wiem jak ciąć lawendę. Tnę na wiosnę i ciut po przekwitnięciu (ale tak naprawdę bez przekonania czy dobrze to robię) A może zamiast berberysa dać żółte trzmieliny? Przemyślę Twój pomysł i wcale nie mówię nie Aha i wrzucę na tej rabacie sporo krokusów.
Właśnie o dołożenie lekkości i zwiewności w moim ogrodzie mi chodzi. Stąd sporo host, żurawek i coraz więcej traw... Tylko z miejscem krucho
Dzięki Madziu Podwójnie Zaglądam do Ciebie kiedy zaczniesz działać, ale narazie widzę grupa śląska działa mocno towarzysko. Z lekka zadroszczę Pozdrawiam
Witaj Ewka w moich skromnych progach Dzięki za miłe słowa Fakt, że mój ogród nie jest taki Ogrodowiskowy (zakładany praktycznie z zerową wiedzą w erze przedogrodowiskowej ) ale fakt dla mnie ma swój klimat. Choć prawdę powiedziawszy, gdybym miała dzisiaj zakładać swoją zieloną oazę to chyba wygladałaby nieco inaczej..
Oczko wodne ma około 2x3metry. Pozdrawiam