JoannaDe napisał(a)

Dziękuję Iwonko, środki zamówione. U mnie taka pogoda że nie dziwota z tym grzybem. Ciągle pada. Nawet trawy nie ma kiedy skosić.

A poza tym inwazję nagich ślimaków mam. Zbieranie nie pomaga. Zamówienie na viagrę ślimakową złożone.

Asiu ,ja nagie ślimaki traktuję zwykłą solą. Wiem,że brzmi to masakrycznie i to co się z nimi dzieje po jej zastosowaniu faktycznie zakrawa na masakrę ale inaczej chyba by mnie zechlały.

Margerytka40 napisał(a)

Asiu ,ja nagie ślimaki traktuję zwykłą solą. Wiem,że brzmi to masakrycznie i to co się z nimi dzieje po jej zastosowaniu faktycznie zakrawa na masakrę ale inaczej chyba by mnie zechlały.

Też je solę i czynię to bez cienia wyrzutów sumienia...mogły do mnie nie przyłazić.

A tak z ciekawości? Gdzie Koleżankę wcięło?

urlopuje się pewnie...

urlop długi i nie ma czasu na wiadomości z ogródka... ech, a my tu z ciekawości umieramy...

Dziewuszki najdroższe :*

Żebym sie urlopowała to bym się cieszyła.
A mnie dopadło zniechęcenie do ogrodu. Nie mam tyle czasu na ogród ile bym chciała i to niestety widac

Do tego lipy choruja i rozsiewają mi grzyba po ogrodzie.
Buksy też jakies paskudztwo zaatakowało że zastanawiam się czy nie wyciąć ich całkiem.Choroba postępuje błyskawicznie więc jeszcze tydzień i połowy żywopłotu nie bedzie
Cisy też takie sobie.Mam wrażenie że marnieją.

Aktualnie jestem na etapie : zrównać wszystko z ziemią i zalać betonem.

No to sobie ponarzekałam.

Tak wyglądały buksy parę dni temu

A tak dzisiaj




Zastanawiam się czy nie wyciąć i spalić tych najgorszych krzaków żeby resztę ratować. Psikałam topsinem.

Asiu A może na tych buksach to ćma bukszpanowa. Poczytaj na wątku U Madżen-Madżenie ogrodnika,ona to ma.

Asiu, czytałam wątek o Ćmie i w pierwszej chwili myślałam że to to. Ale nie znalazłam ani jednej gąsienicy. Poza tym choroba zaczyna sie od wierzchołka (plamki) i idzie w głąb krzewów.

A ćma działa odwrotnie.

Asiu, poszukaj informacji o Cylindrocladium buxicola oraz Volutella buxi.