no szkoda, chetnie bym takie przytulila. smalczyk nafaszerowany orzechem i slonecznikiem? u mnie nie chca jesc z tych rozowych silikonowych miseczek do muffinek ale jedza z tych papierowych szarych. nie wiem czemu takie wybredne, najlepiej schodzilo z miseczek po pomaranczach ale nie moge ciagle pic tyle soku

nooo Jola poczynilas postepy Poidło boskie, zdradz gdzie mozna kupic, tez by mi sie przydalo

Sylwia, my tez dokarmiamy i zauwazylam, ze wybieraja orzechy i slonecznik, reszte zostawiaja. Jakies wybredne sie zrobily, zima wciagaly wszycho. Ale miseczki smalcowe konsumuja w oczach.

Jeszcze nie cięłam krzewów a jak tak dalej pójdzie to wszystko ruszy jednocześnie i albo nie zdążę albo będzie za późno.

Jolu bylabym Ci zobowiazana

Sylwia, nie lubie wyrzucac, ostatnie sztuki juz wystawilam, u mnie w ogrodzie caly czas snieg i na minusie bylo. Smalczyk zrobil furore a mniej wysypanego ziarna. Z tym juz jade na resztkach, zazwyczaj karmie tez do konca marca lub kilka dni dluzej jesli jest ziaren koncowka.

Helen, na smalczyk mam tez łupiny po kokosach ale mezaty tak je gdzies schowal, ze musialam skorzystac z foremek mufinowych. Znalazlam przedwczoraj, nie bede kolejnego smalcu robic.

Tylko zacząć, od razu choróbsko zbieracza się przypałęta

Zapomniałam pochwalić się fajnym gadżecikiem do ogrodu :

Ja już od marca smalczyku nie daję, niech szukają robaczków w ogrodzie sypię teraz pół na pół słonecznik i owies. Śniegu już nie ma, ziemia odpuszcza, owady się obudziły niech się przestawiają. Zawsze kończyłam karmienie końcem marca, ale jak tak zimno będzie to i kwiecień pewnie w tym roku zahaczy ...

Ja też nie i pewnie będę cięła p kwitnieniu w tym roku bo się nie wyrobie, a wolę jak liści nie ma bo widzę co tnę...

Masz rację - już dwie ozdoby zgromadziłam