Aniu, tak, planuję sznurek. Widziałam na filmmiku.
Wiesz, znowu dziś myślałam o tobie, jak pielilan w ogrodzie. I znowu nie odpisalam. Przepraszam. Zabrakło mi dnia i jak usiadłam wieczorem, zwyczajnie zapomniałam.
Z tymi pretami może być niebezpiecznie, szczególnie przy moim wzroku.
Iwonko ależ Twój wątek pędzi
Zainteresował mnie ten kawał drewna. Jesienią ścięliśmy spory orzech. Miał on dla mnie wartość sentymentalną. Chciałabym wykorzystać spore kłody w domu lub w ogrodzie. Ciekawa jestem jakim preparatem Twoje drewno było olejowane i czy musi ono być całkiem już wysuszone. O ile dobrze widać na Twoim zdjęciu zostawiona jest częściowo kora. Czy to nie wpływa na żywotność tego drewna
Iwonko, pytałaś u mnie o te białe tulipanki, niestety nie znam nazwy ale jak dziewczyny opisują jak kwitną Sapporo to myślę że moje są właśnie te. Na początku wydają się delikatnie żółte potem bieleją.
Też mam zwykłe żółte od 20 lat. Ciągle się mnożą ale je po zaniku liści wykopuję co kilka lat.
Bardzo ciekawy ten kawałek drewna może szkoda go na ławkę?
Iwonka u Ciebie jak zwykle gwarno.Ogród w wiosennej odsłonie pięknie się prezentuje.
Zapisałam sobie nazwę twojej magnolii chcę dokupić 2 do ogrodu i szukam sprawdzonych odmian.
Dzisiejszej nocy było u nas dość mocna burza i ulewa a jak u Was?