Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Przerwa na kawę...

Przerwa na kawę...

inka74 14:02, 21 gru 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Wyszłam trochę na ogród, zrobiłam dokumentację zdjęciową do opracowania tetrisów bo kilka pomysłów chodzi mi po głowie, muszę je sobie rozrysować. Wbrew pozorom uzbierało się tego trochę. Jednak ogród nigdy nie będzie dziełem skończonym
A na razie dokumentacja zdjęciowa ku pamięci i na podsumowanie sezonu, plany zmian. Zima jak nie zima. Zielono dookoła.
Rabata na wjeździe trzyma się nieźle. To był bardzo dobry pomysł, aby ją wykuć w kostce. Pracochłonne ale efekt mnie zadowala. Trawy tu się dobrze czują więc do Hameln od Kwartecika dołączyła w tym roku własna sadzonka Moudry i Hameln Gold. Usunięcie stąd derenia i zamiana na kalinę angielską to też chyba dobry ruch. Zobaczymy, czy nie będzie tu dla niej za sucho. Na pewno wielkościowo jest dużo bardziej odpowiednia, szczególnie, ze to wersja własnoręcznie formowana na pniu. Róża Artemis nadal zielona. To bardzo zdrowa odmiana, ładnie się rozrasta, pięknie i długo kwitnie, nie śmieci. Ta rabata dostała jeszcze jedną różę od strony powojnika - tym razem Bouquet Parfait. Będzie tak jak Artemis rozpinana na płocie. Zobaczymy jak się będzie zachowywała. Jak kiepsko to zamienię na jeszcze 1 sztukę Artemis. Na razie mikra sadzonka ale za rok-dwa mam nadzieję, że zarośnie płot i stworzy ładne tło. Amanogawę docelowo będę od dołu podkrzesywać tak by korona była nad płotem a pod płotkiem z boku powstanie obwódka z dwóch stron z pięknej zielonej trzmieliny, nie znam niestety odmiany bo opisana jako trzmielina - sadzonki się ukorzeniają bo na moje nieszczęście była tylko jedna sztuka na wyprzedaży. Została więc podzielona i przycięta. Na razie posadzona jedna stronę. Nowe sadzonki pójdą za ciemiernikiem w stronę płotu. Zobaczymy ile lat jej zajmie zbudowanie równej ścianki. Ciemiernik strasznie się wyłożył ale przesadzałam go na jesieni. Na razie żyje i nawet ma duże kwiaty.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 14:29, 21 gru 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Front i rabata kuchenna. Tu ogólnie nie będzie dużych zmian. Rabata przy wejściu zyska hakonkową otoczkę.


Na kuchennej pod oknem nic nie ruszam. Czekam, aż dosadzona róża Geoff Hamilton podrośnie - zobaczymy czy się zgra z pozostałymi. To jest ogólnie bardzo dobre miejsce dla róż. Tak samo rozplenice Hameln Gold i sadzonka lawendy, którą zrobiłam z największej sztuki z tej rabaty. Brakowało mi płaszczki po całości - lawenda Viva, która tu jest bardzo mocno w trakcie kwitnienia się tu rozkłada na kostce. Doniczkowo na wejściu będzie musiało przejść małą metamorfozę. Jaką? Jeszcze do końca nie wiem


Pod katalpami będzie drobna roszada. Nie chcą tam rosnąć derenie - podejrzewam, że za sucho i że katalpy za dużo im pożywienia zabierają. Jeden dereń biały raczej do przeniesienia do przechowalnika. Drugi do przesadzenia. Myślę o wsadzeniu tu mahonii. Sprawdza się w takim trudnym, cienistym i suchym terenie. Do wymiany mam też tu jedną hortensję - sztuką za sztukę. Niepotrzebnie dosadziłam Bubble Gum do Strong Anabelle. Jednak tu powinny być tylko same strong Anabelle. Ogólnie pod samym płotkiem i katalpami nawet hosty rosną dużo słabiej. Chodzi o to miejsce na środku zdjęcia między forsycją a katalpą.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 14:50, 21 gru 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Rabata owalna zostaje na razie bez zmian. Ma w tym roku wymienioną różę Stephanie Baronin zu Guttenberg zamiast Heidi Klum, którą bez żalu wyrzuciłam i zmienione floksy, dodane ulubione jeżówki Delicious Candy - teraz jest z 6 krzaczków rozsypanych po całej rabacie. Zmniejszyłam ilość stipy. Może i jest ona urocza ale drażni mnie jej pokładanie się w połowie sezonu, kołtuny. I to jak teraz wygląda sypiąc się na boki. Chyba ja powiążę...


Podobnie z różanką tarasową - tu roślinki muszą się rozrosnąć. Sporo roszad w tym roku na niej zrobiłam po ustawieniu huśtawki.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 15:20, 21 gru 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Narożnik zostaje bez zmian. To całkiem udana rabata pod lustrem. Lubię ją. O każdej porze roku stanowi fajny akcent zielony. Rabata pod marikenem też zostanie na razie bez zmian. Zrobiłam na niej rewolucję i trzeba poczekać czy miała ona sens. Ewentualnie do wymiany cytrynowe żurawki na inne cytrynowe żurawki . Tu jakoś słabiej sobie dają radę. Nie wiem czy to Lime Marmelade czy inna odmiana ale jest drobna, słabo przyrasta, łapie grzyba. Opuchlaków tam nie ma. Tu roślinki ogólnie mają trudne warunki rosnąc bezpośrednio pod tujami. Dużo cienia się zrobiło. Tuje przerastają korzeniami gumowy płotek zabierając roślinom pożywienie. Stąd przy samych tujach nie za bardzo chce coś rosnąć. Podobny problem jak pod katalpami i na tylnej części różanki przytarasowej. Rośliny rosną tam słabiej, dużo słabiej. Wystawa rabaty jest zachodnia mimo iż sama rabata od wschodu ale tuje skutecznie zatrzymują dopływ światła.


Tu trochę pracy będzie - ciurkadełko. W tym roku nie dałam rady nic tu zrobić. Trzeba całą misę zakopaną w ziemi przesunąć o 10 cm do przodu i wkopać trochę głębiej bo rant wychodzi mocno na wierzch. Liliowce zarastają mi ją w sezonie. Dodatkowo donice proszą się o odmalowanie. Do wkopania w kamienie pozostała mi 1 brunera. Kamienie są do wymiany. Ten kąt wygląda niestety najsłabiej ale nie starczyło mi już na niego sił w tym roku. Niby drobny zabieg a ze 2 dni się zejdzie.


Tu pod Nigrą drobne roszady. Sporo już na jesieni zmieniłam i trzeba poczekać na efekty przez sezon. Do wymiany jedna hortka z tyłu rabaty, która tu jakoś nie chce rosnąć i jedna róża Honore de Balzac, która tu puszcza pojedyńcze, 2 metrowe pędy. Kwiat ma ładny ale miejsce ewidentnie jej tu nie służy. Niestety myślę, że powoli z tego kąta trzeba będzie róże eksmitować bo jednak za mało słońca mają. do odmalowania jest cały płot za tą rabatą. 3 lata wytrzymał... a farba niby taka na 8 lat miała być. Ubytki widać szczególnie dotkliwie po przesubuęciu kratki z powojnikiem, tak delikatnie w bok. Przycięłam też dosyć mocno tamaryszka. Nie wiem czy dobrze zrobiłam ale zamiast tworzyć ładną korone to zaczął się wypiętrzać i takie baty wysokie puszczać. Zobaczymy czy odbije, szkoda by mi go było stracić bo przez chwilę był pięknie wyprowadzonym drzewkiem.


ten widoczek po przemalowaniu kuli bardzo lubię ) Nadal jest jasna ale już nie trupio biała. Na zdjęciu wyszła jaśniejsza niż jest w rzeczywistości, nie widać na niej koloru a jest marmurkowa.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 15:39, 21 gru 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Taras i rabata przy tarasie. Na tarasie do zrobienia obudowa parasola z siedziskiem i ogólnie cały taras marzy mi się w drewnie bo płytki już się trochę wykończyły i bardzo mocno widać na nich kurz, no brudzi się po prostu. Ale to chyba nie na ten następny sezon. Do zrobienia jest jedna duża donica na gruszę z wiszącymi skrzynkami jako przegroda. Jeszcze plany w głowie a nie na na papierze. Reszta zostaje jak jest. Rabata z bukiem musi się rozrosnąć abym cokolwiek zdecydowała, czy trzeba zmian czy nie. na razie mam wątpliwości do jednego jej fragmentu. Ale to już kwestia 1-2 roślinek. Rewolucji nie będzie. Wymienię tylko świecącą kulę na rdzawe kulki. Mam upatrzone takie delikatne drucikowe i piękną kulę strukturalną mniszek. Wszystko z kortenu. Miałam tu gliniane ale nie pasują mi, są za ciężkie w odbiorze i koloru nie jestem w stanie dobrać.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 15:43, 21 gru 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Widoczki ogólne na tyły.


Rabaty przy ławce na razie zostają jak są. Może jedną trawkę brązową wymienię na Hameln Golda, może nie. Tu też czasu trzeba na rozrośnięcie roślin.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 15:55, 21 gru 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Rabata za ławką ma rozsadzone w tym roku rdesty. Tam jest mało słońca więc Golden Arrow jest tam zamiast cytrybkowego to zielony. Brakuje mi jeszcze czegoś po prawej stronie przy ławce za żurawkami limonkowymi. Próbowałam tam trawy ale nie chcą rosnąć. Nie wiem, może jakiś niewielki stożek? Brak mi pomysłu. Rabata pojałowcowa (Mrokasia, u mnie też taka jest ) na razie dostała wszystko co miałam w głowie. Teraz trzeba ją obserwować jak i co tam chce rosnąć, czy astry w tym miejscu to był dobry czy zły pomysł.


Narożnik tylny (że się tak wyrażę) też musi się rozrosnąć. jedyna zmiana to zrobienie za hortensją na pniu płotka z cisa fastigiata w kształcie łuku. Ciekawe czy dokupię podobne sztuki do tej jednej obecnie samotnej sztuki. Nie wiem też co z grabami. Lukasy miały trzymać liście, zależało mi aby przez zimę nie było tam tak łyso atu zong, liście opadły. Tylko pojedyncze się ostały. Nie wiem czy za młode czy może to nie ta odmiana. Trzeba poczekać. Alternatywą jest zrobienie płotka z buku pospolitego na zasadzie powtórzenia koloru zimą tego mojego formowanego. Nic, na razie ze 2 lata poczekam i zobaczę jak dalej ten grab będzie się zachowywał.


Przejście na tyły zostaje takie jakie jest Rabata pod tulipanowcami też zostanie na razie bez zmian.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 16:40, 21 gru 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Tyły z tej perspektywy zostają bez zmian. Przejście i rabata z magnolią Daybreak muszą nabrać masy. Oczywiście do zrobienia placyk i coś na ścianę domu od strony placyku, nie wiem może drzwi, może zielona ścianka, może rdzawe płyty i donice. Pomysł się jeszcze nie wyklarował. Będę myśleć jak będzie placyk i mebelki.


Do przeróbki jest ta część rabaty - do zdjęcia min. 5 rzędów kostki, zostanie tylko mały placyk na stojącą klatkę (tę co jest teraz na tarasie) i drobne doniczkowo. Do przesadzenia są liriope - wiedzieliście, że jest odmiana, która kwitnie na biało? Ja nie wiedziałam a taką mam. Pomiędzy nimi chcę dać 3 ciemierniki ale to do zastanowienia.Za nimi półkolisty niski płotek z cisa.

Na tej samej rabacie muszę też zrobić drobną roszadę z klonem bo nadal go przypala. musi być przesunięty bardziej pod ścianę domu. Prawdopodobnie w miejsce cisa. Trzeba tam będzie zrobić na dole trochę przetasowań ale to wszystko dopiero po zdjęciu kostki.

Jeszcze jedną mam na tyłach roszadę do zrobienia - wywalenie jednego płotka pod ambrowcem bo jest za ciężko i wymianę pigwowca na coś mniejszego lżejszego ale na złość nie zrobiłam zdjęcia...
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 16:58, 21 gru 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Marzy mi się jeszcze wymiana drewutni widocznej pod domem ale rozsądek podpowiada, że jest jeszcze dobra, nie rozwala się i jest to na razie tylko kwestia, że mi się nie podoba i chciałam ją węższą a wyższą bo nie mam gdzie składować taczki i jak podejść do kranu. Więc jest to trochę melodia przyszłości.


Pod misą mam posadzona inna odmianę liriope - zielono-żółtą i ta już mnie nie zachwyca. Jakaś taka ogólnie marna jest. Kwitnie kiepsko, liście po zimie są dramatyczne, słabo przyrasta. Tu chcę coś innego wsadzić, delikatnego ale niskiego. Reszta czeka na podrośnięcie. Po jednym praktycznie sezonie podstawa drewniana lampy wymaga odnowienia. Tak fabrycznie zabezpieczają drewno.


w tę stronę widoczek jest OK


I ostatnia rabata pod wiatą. Tu na razie wszystko zostaje bez zmian. W końcu nawet zimą coś się tu dzieje. Rabata mimo iż monokolorowa (zieleń i biel) to jest OK. Rośliny w końcu rosną, mimo iż warunki trudne, sucho, bez światła. W końcu ta rabata mnie nie straszy po nocach.


Na tym kończę subiektywny przegląd sezonu i prac na następny. Jak widać końca nie ma. Zawsze coś jest do zrobienia mimo, iż naprawdę sporo w tym sezonie zrobiłam. Wiele rabat zostało wygładzonych, nasadzenia zostały złagodzone i poukładane (tak po mojemu oczywiście , nie pod linijkę), ale jeszcze sporo elementów zostało do zrobienia i obserwacji. I wiecie co, lubię to. Mimo zmęczenia i wiecznego braku czasu na cokolwiek innego - dobrze mi z tymi pracami ogrodowymi.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Ania111 17:12, 21 gru 2020


Dołączył: 03 wrz 2019
Posty: 4644
inka74 napisał(a)
Dziewczyny chwalą się swoja twórczością świąteczną to i ja trochę się pochwalę. W tym roku na prezenty dla rodziny i przyjaciół zrobiłam drzewka świąteczne. Oto próbka. Kulka w doniczce ze wstążką już powędrowała do mojej przyjaciółki, moja mama dostanie bardzo podobną. Sznurkowe są dla rodziny. Robiłam jeszcze wersję z ziarenkami kawy - też ciekawie i pachnąco wyszło.


wow

...jaka jesteś zdolna
Brawo
____________________
ania spełnione marzenie***ania wizytówka spełnione marzenie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies