Cudna Pani się tworzy bardzo zwiewna i delikatna.
A kula mi się kojarzy z hortensją bukietową
U nas już bez mrozu ale pada, szaro i ponuro...brrr
Ale jest ciepło a jutro mam zamiar zrobić małe wycinanie bylin w ogrodzie już się nie mogę doczekać

inka74 napisał(a)

Mirka -dziękuję!!! Tak zrobię. To moje pierwsze tego typu sadzonkowanie. Hortensje mi niestety padały.

O sadzonkach zielnych hortensji napiszę ci wieczorem

Piękna ozdoba

Kasya napisał(a)

Fajna jak z bukowych liści

nio

Kokesz napisał(a)

Cudna Pani się tworzy bardzo zwiewna i delikatna.
A kula mi się kojarzy z hortensją bukietową
U nas już bez mrozu ale pada, szaro i ponuro...brrr
Ale jest ciepło a jutro mam zamiar zrobić małe wycinanie bylin w ogrodzie już się nie mogę doczekać

wycinanie bylin... zazdroszczę. U mnie jest naprawdę sporo śniegu

Mirka napisał(a)

O sadzonkach zielnych hortensji napiszę ci wieczorem

ja z Anabelki i Limki z patyczków próbowałam robić, bez skutku. Anabelkę w końcu podzieliłam z karpy. Za to udało mi się przez przypadek zrobić sadzonkę z dębolistnej przez przygięcie łodygi do ziemi, sama się gałązka ukorzeniła. Ogrodówek nie mam praktycznie, jedna jest i wegetuje, zawsze ją zmrozi i z kwiatów nici, nawet to taka niby kwitnąca na jednorocznych pędach ale zanim się zbierze to już po sezonie jest.

Gosiek33 napisał(a)

Piękna ozdoba

mi się tez podoba pamiętam dyskusje na O o tych kulkach bodajże rok temu. Wtedy nie zamówiłam, większości podobały się takie bardziej ażurowe ale one były malutkie, za małe do tego co mi było potrzebne. Może je jeszcze kiedyś domówię.

Iwonka jestem ze zdjęciami sadzonkowania hortensji z sadzonek zielnych.
Pobieram je w czerwcu z pędów wierzchołkowych takich bez kwiatów. Ukorzeniacz do sadzonek zielnych wskazany.
Ziemia pół na pół z piaskiem maczasz w ukorzeniaczu i do samych listów do ziemi delikatnie podłej nie zamocz bo zgniją.
Możesz doniczkę nakryć butelką plastikową i zraszać listki (nie podlewać)

Sadzonki z Hortensji Kjusju Great Star .


Tu już posadzona do ziemi(ta doniczka zaznacza abym jej nie zadeptała na wiosnę)

A, to taki myk, ty później je robisz... Ja z patyczków zdrewniałych robiłam. Owszem listki puszczały ale nie korzonki. Bardzo ci dziękuję. Wypróbuję!

Dziś był dzień przesyłek. Przyszły pierwsze ciemierniki. Są duże i śliczne

Piękne
A zanim się je posadzi do gruntu, to trzeba trzymać gdzieś w chłodnym miejscu, typu garaż?

Piękna ta kula. Z bukiem stanowi zgrabna parkę. Zakupy ciemiernikowe wyglądają obiecująco.
Na Dolnym Śląsku już po śniegu.

Aga, wszystko zależy od pogody. Jak jest na plusie możesz spokojnie wystać na dwór albo jak pogoda w kratkę hartować powoli. Jak jest chłodniej - wystawiasz na dzień, chowasz na noc.

Haniu, kula była moim marzeniem już od jakiegoś czasu.