Mi to rondko też się tak kojarzy. Uwielbiam te tulipany. Są niezawodne. EE są tu dwu i trzyletnie, niewykopywane w ostatnim roku. Za to Flaming Purissima tu na rondzie jest świeży ale przed rondem mam go na innym skrawku i tam kwitnie przepięknie od 2 sezonów bez wykopywania a cebulki są sprzed 3 lat. Jest ich co roku nieznacznie mniej i pewnie za rok znikną ale to i tak dobry wynik, 3 sezony.
Na tej rabacie, na jej środku jest drzewko, judaszowiec. Ale jest tak cieniutkie, że go teraz jeszcze nie widać. Patyczek cieńszy od bambusa. Na razie wykazuje nieznaczne oznaki życia

więc nadzieję mam. Jak będzie starszy to o tej porze powinien też kwitnąć. Po tulipanach na rabacie królują róże, stipa i szałwia, potem lawenda, smagliczka jednoroczna, jeżówki, czosnki i floksy, jak się uda to werbena a na koniec są astry i wrócą rozchodniki. Niestety poprzednie coś mi zjadło, podejrzewam opuchlaki. Także o każdej porze roku coś tam się dzieje. Mimo iż teraz wygląda że oprócz tulipanów to tam nic nie ma.
Pogoda może nie jest piękna ale ale nie pada. Ruszam kopać. Miłego dnia