tulucy napisał(a)

Grunt to odpowiednie dobranie drzewa do działki. My te wielkie usunęliśmy. A ja teraz wybieram takie, które dadzą cień, a niekoniecznie przerosną chałupę.
Na jutro dla Mazowsza jest 3 stopień zagrożenia nawałnicami...

Nie chce !

Ej… ładny ten twój tamaryszek…

Rety, jaki palant. Niestety ludzie są bezmyślni, dodatkowa robota dla strażaków, teraz takiego głąba wyciągnąć.

Kasya napisał(a)

Nie chce !

Ej… ładny ten twój tamaryszek…

nie wiem jak u was ale u mnie wczoraj wieczorem niebo było żółte przed burzą. Na telefonie nie udało mi się tego uchwycić ale cały świat w koło wyglądał tak jak na tym filmie u Marty
https://www.instagram.com/p/CQg_hWwnFjZ/?utm_medium=copy_link

Potem w nocy delikatnie pokropiło. Dziś pogoda jak dla mnie idealna pod względem temperatury. Można oddychać. Jeszcze mają być delikatne deszcze ale może już nie takie jak ostatnio. Rośliny powoli się podnoszą. Będzie dobrze. Trawa odzyska kolor zielony

April napisał(a)

Rety, jaki palant. Niestety ludzie są bezmyślni, dodatkowa robota dla strażaków, teraz takiego głąba wyciągnąć.

okazało się na innych zdjęciach, że nie on jeden. I wszystko faceci. No co, on nie przejedzie

u mnie tez tak zolto bylo
ale na zdjeciach kiepsko to wyglada

Tego wołomińskiego odważnego cały czas pokazywali podobno nawet taśma zawieszona przed wjazdem w tunel zabraniająca wjazdu nie pomogła. Cóż, ma facet kasę na nowy samochód i na mandaty to kto bogatemu zabroni (o głupocie nie warto pisać bo wielka jak ten wjazd do tunelu)
U mnie było wczoraj ostro, bałam się, że będzie powtórka sprzed 3 lat. Na szczęście jakoś bokiem poszło, tylko bardzo mocno powiało i popadało.

Kasya, ja to się trochę wystraszyłam, jak tak żółto o 21 mi się nagle zrobiło

Dobrze Jolu, że przeszło u ciebie bokiem. No cóż, zachciało się facetowi pojechać mimo zakazu - teraz samochód ma praktycznie na złom. Jak mu silnik zalało a raczej zalało bo woda była prawie po szybę koszt naprawy będzie większy niż wartość samochodu. Ma nauczkę. Mandat jest niestety symboliczny - 50 zł ale też dostał 5 punków karnych według ostatniego nagrania.

Nie cierpię takich cwaniaków i durniów.

Mocno Wam dają te ulewy, u mnie w takim razie było ulgowo (nie licząc głowy )

Pytałaś o kwitnienie kolkwicji - właśnie zakończyła. Czyli spokojnie 3-3,5 tyg. kwiat trzyma. Gdyby nie upały i ulewy, dociągnęłaby do pełnego miesiąca.

Ja cwaniaczków też nie cierpię, zawsze czują się lepsi od innych...

Asia - dzięki za info o kwitnieniu! Gdyby to nie był taki potwór to pomyślałabym o niej u mnie bo pięknie to wygląda.

Dziś rano przeszłam się w poszukiwaniu strat po ostatnich ulewach. Rośliny nadal leżą, część połamana ale dramatu nie ma.

Kilka cyków