Iwonka

też miewam takiego focha i na ogród i na rośliny -w niektórych miejscach oczekiwałam zupełnie innego efektu niż jest -bo tak ,jak mówisz -rośliny nie wszystkie rosną tak jak powinny ......
albo coś ich po zimie zeżre ....
ja też ostatnio do szkółki leciałam humor poprawić -na chwilę podziałało
dziś powinnam znowu do szkółki pojechać -ale za gorąco i do pracy trzeba się zbierać ...
mam tyle wolnych luk na rabatach -tylko w totka nie wygrałam
jedynie co to w końcu nauczyłam się -żadnych przesadzanek i podziałów w upały - prawie zawsze gwarantowana strata rośliny pomimo podlewania

.......
co innego to sadzenie sadzonek ze szkółki-zawsze można