w tym roku postanowiłam zamiast tylko marzyć to spełniać marzenia. Bo nigdy nie wiadomo co się wydarzy następnego dnia.

cieszę się że trochę pożywki dla duszy ogrodowej wam w zdjęciach przywiozłam. Jeżeli ktoś potrzebuje to mogę podpowiedzieć co i jak pozałatwiać. Cały wyjazd do Amsterdamu był mega udany. Na dłużej to był mój 4 raz w tym mieście.

Pani kochana, aleś miała piękną wycieczkę! Dobrze, że ja tulipanowa jestem tak średnio bo można zupełnie głowę stracić .

I to jest dobre podejście.
A podczas tej wycieczki byłaś chyba w swoim żywiole. Tu na forum porobiło się już nam automatyczne skojarzenie: tulipany= Iwonka.

Ja poproszę

Pani kochana, aleś miała piękną wycieczkę! Dobrze, że ja tulipanowa jestem tak średnio bo można zupełnie głowę stracić .

Ja juz straciłam patrząc na zdjęcia a nie wiem co by było gdybym tam pojechała