Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Przerwa na kawę...

Pokaż wątki Pokaż posty

Przerwa na kawę...

inka74 10:30, 26 lut 2022


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Trochę mnie nie ma na forum i jak już miałam wrócić to mały, zakompleksiony człowiek oszalał. Nie potrafię tego zrozumieć...

Kto może niech zamiast czyścić rabatki zawiezie żywność i ubrania na miejsca zbiórek. Zamiast pisać - zróbmy coś konkretnego.

Myślę o zmianie sposobu ogrzewania domu. Nie chcę, nawet pośrednio, finansować chorych wizji tego dupka.

Edit: JEŻELI KTOKOLWIEK chciałby pomóc Ukrainie i jej mieszkańcom - podsyłam link do jednej z akcji:
https://www.instagram.com/p/CaYJlq_Mebj/?utm_medium=copy_link
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
SlonecznyOgrod 20:23, 28 lut 2022


Dołączył: 16 sty 2017
Posty: 7665
Iwona, dokładnie tak jak mówisz i szczerze jeszcze nie widziałam u nikogo tutaj na forum, tego wojennego tematu, ale też nie ma mnie aż tak na forum.
Teraz to już w każdej gminie organizowana jest pomoc, więc każdy ma tę możliwość zaangażować się i pomóc, tak trzeba, wszyscy jesteśmy ludźmi. Ja jestem przerażona, ale chcę mieć dobrą nadzieję.
____________________
DarciaSłoneczny Ogród
Agatorek 20:37, 28 lut 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13362
Darcia, na kilku tematach poruszany był ten temat.
I myślę, że każdy pomaga, jak może (i/lub jak chce).
U mnie, tzn w miasteczku obok, są wyznaczone punkty -zbiórki. Trochę tam dziś zawiozłam rzeczy.

Z tego, co dziś widziałam w tv, to ubrań/koców itp jest póki co wystarczająco. W niektórych miejscach potrzeba więcej np. środków higienicznych, leków, czy po prostu wpłat pieniężnych. Zresztą najlepiej zawsze najpierw przedzwonić do takiego punktu i zapytać, czego im najbardziej potrzeba w danej chwili.
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
inka74 11:28, 02 mar 2022


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Darcia, każdy tu chyba musi żyć w zgodzie ze sobą i swoimi wartościami. Mnie cała ta sytuacja mocno psychicznie dobiła ale po chwili załamania przełożyłam to na konkretne działania. I będę je prowadzić dalej na miarę moich możliwości. Siedzenie z założonymi rękami niczego nie zmieni. Co nie oznacza, że tylko tym żyję. Normalnie funkcjonuję, pracuję tylko zamiast poświęcić czas na forum czy insta - robię w tym czasie coś konkretnego dla innych. Zmieniły mi się priorytety i nie poprawia mi nastroju wstawienie zdjęcia kwiatka a realne działanie. Inni po ilości wpisów może tego potrzebują, takiej namiastki normalności i to jest też ok, że na swój sposób próbują poradzić sobie z tą sytuacją bo dotknęła i dotknie ona nas wszystkich.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 11:48, 02 mar 2022


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Agatorek napisał(a)
Darcia, na kilku tematach poruszany był ten temat.
I myślę, że każdy pomaga, jak może (i/lub jak chce).
U mnie, tzn w miasteczku obok, są wyznaczone punkty -zbiórki. Trochę tam dziś zawiozłam rzeczy.

Z tego, co dziś widziałam w tv, to ubrań/koców itp jest póki co wystarczająco. W niektórych miejscach potrzeba więcej np. środków higienicznych, leków, czy po prostu wpłat pieniężnych. Zresztą najlepiej zawsze najpierw przedzwonić do takiego punktu i zapytać, czego im najbardziej potrzeba w danej chwili.
Aga, ja też zawiozłam u mnie lokalnie rzeczy, zrobiłam zakupy zgodnie z listą potrzeb. Teraz pomagamy lokalnie 7 osobom z malutkimi dziećmi, tak jak każdy z nas może. U mnie chyba tylko pojawia się niesmak jak przeglądam insta i widzę, że niektórzy już wykorzystują sytuację promując swoje biznesy lub dużo gadając ale niewiele robiąc. Vitkac już któryś raz z kolei dał ciała, normalnie ręce opadają. Nie wiem kto tam zarządza tego typu akcjami, pewnie decyzje podejmuje właściciel/zarząd bo tylko taka osoba może być tak bardzo pazerna i bezczelna. A już akcje typu - przekażę zysk ze sprzedaży z najbliższych 2-3 dni to już jest szczyt manipulacji marketingowej, na którą ludzi się nabierają. I będzie niestety tego typu akcji więcej. Gdy chcesz realnie pomóc dzielisz się tym co już masz a nie tym co dopiero uzyskasz dzięki działaniu innych.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Gruszka_na_w... 12:37, 02 mar 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
W mojej okolicy jeszcze nie ma rodzin, które można by wspierać bezpośrednio. Ze sporej listy zaufanych organizacji wybrałam jedną i będę ją wspierać systematycznymi przelewami. Wiem, że nikt tam nie zmarnuje ani jednej złotówki, nikt się nie będzie lansował na pomocy i nie pojawią się wątpliwości etyczne.
Indywidualne zakupy i przewożenie ich do zbiorczych punktów, to trochę marnotrawienie środków finansowych i czasu ludzi. Ktoś te dary musi segregować, pakować. O indywidualnym zużyciu paliwa nie wspomnę.
Organizacje pomocowe, które funkcjonują od lat, mają hurtowych dostawców i upusty. Wiedzą, co rzeczywiście jest potrzebne. I mają zbiorczy transport.
PS> Pojawiły się w sieci informacje, że są podejmowane działania, które mają skłócić pomagających i zniechęcić ich do działań. Lepiej nie dolewać paliwa do podgrzewania takiego dyskursu. Ta wojna toczy się nie tylko na froncie. Wszelkie portale społecznościowe są równorzędnym polem walki. Trzeba ważyć słowa.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
AnnaCh 14:28, 02 mar 2022


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12213
inka74 napisał(a)
A już akcje typu - przekażę zysk ze sprzedaży z najbliższych 2-3 dni to już jest szczyt manipulacji marketingowej, na którą ludzi się nabierają. I będzie niestety tego typu akcji więcej. Gdy chcesz realnie pomóc dzielisz się tym co już masz a nie tym co dopiero uzyskasz dzięki działaniu innych.
Zawsze mnie takie coś irytowało... Pierwszy niewojenny przykład, ślub, zamiast kwiatów przynieście karmę dla schroniska. Kurde, jak ktoś chce być dobroczynny, to niech kupi karmę i zaniesie, a nie goście przyniosą, a on jest wielki bohater i dobroczyńca. Już nie wspomnę, że te kwiaty, to symbol... W sumie M mi wczoraj kupił kwiaty, mogłam powiedzieć, "wiesz, zamiast tych kwiatów co i tak zwiędną to lepiej daj mi tę kasę, pójdę na paznokcie ".

A według potrzeb też pomagamy rodzinom, które już są u nas na miejscu, sąsiad przyjął, wiemy od niego co konkretnie trzeba, i tu rozumiem, choć pewnie łatwiej byłoby też zebrać kasę po sąsiadach i zabrać tych ludzi na zakupy, ale to znowu dla mojego sąsiada niezręczne, więc daje nam konkrety.
____________________
Ania - Malutki pod lasem
mrokasia 15:04, 02 mar 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18113
Tiaaaa, wczoraj dostałam sms z CCC, że przekazali 10 tys par obuwia na potrzeby uchodźców. Niby super, buty potrzebne bardzo, ale jakiś taki niesmak pozostał... Żeby jeszcze takie info na swojej stronie umieścili, ale rozsyłać smsy do klientów...

My też wsparliśmy zakupami znajomą, która przyjęła do siebie Ukrainkę z dwojgiem malutkich dzieci. I będziemy oczywiście wspierać ich dalej. U nas prężnie działają punkty zbierające i wydające różne rzeczy ale trudno jest, szczególnie w pierwszych dniach po przybyciu, zabrać tam te rodziny czy pójść z nimi na zakupy. Wiem o przypadkach, gdy oni w ogóle nie chcą opuścić mieszkania, matki nie chcą wyjść z dziećmi na plac zabaw, wolą zostać w domu, boja się. Ci ludzie nierzadko mają straszną traumę, zespół stresu pourazowego, często nie znają innego języka niż ukraiński. Ta Ukrainka u mojej znajomej jest podobno strasznie zalękniona, zagubiona... Daliśmy im nr telefonu do naszej znajomej Ukrainki od lat mieszkającej w Polsce - żeby babeczki mogły ze sobą porozmawiać, żeby łatwiej było się im porozumieć. Może to coś pomoże.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
inka74 15:07, 02 mar 2022


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Haniu, u nas już są Ukraińskie rodziny. Pierwsze osoby przyjechały w niedzielę, ponad 50 następnych w poniedziałek. Przyjechali często tak jak stali, z małymi torbami i dziećmi. Pomagamy im w bieżącym przeżyciu tu na miejscu. To kobiety i dzieci. Większość z nich chce wracać jak sytuacja się uspokoi bo trudno walczyć z 2 miesięcznym dzieckiem na ręku lub będąc w ciąży. I ja bardzo te kobiety rozumiem. Tu na miejscu muszą coś zjeść, umyć się, pod czymś przespać. Są koordynatorzy tych działań tu na miejscu. U nas miasto zorganizowało zbiórkę celową - dostali listę potrzeb od naszego miasta stowarzyszonego na Ukrainie i w poniedziałek już pojechał do nich pierwszy transport potrzebnych rzeczy. W sortowaniu i przygotowaniu paczek pomagali wszyscy mieszkańcy. Poszło bardzo sprawnie. Z Warszawy i Łodzi pojechało 50 samochodów jako transporty celowe, uzgodnione ze stroną Ukraińską. Trzeba pomagać z głową a nie na ura, to prawda. U mnie namówiłam firmę na dokonanie wpłaty na Polską Akcję Humanitarną. Przelew poszedł w poniedziałek, bez żadnego angażowania naszych klientów w zbiórki czy ogłaszania akcji. Jako pracownicy zebraliśmy pieniądze na prezent dla kolegi odchodzącego na emeryturę - poprosił o przelanie ich na pomoc Ukrainie.

Każdy pomaga jak chce i może. Czasami wystarczy drobny gest w stosunku do Ukraińców mieszkających w Polsce, pomoc przy sprowadzeniu ich rodzin, danie pracy czy ugotowanie obiadu. Pomoc potrzebna jest i dla tych ludzi będących już u nas i tam walczących na miejscu.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
kami 15:08, 02 mar 2022

Dołączył: 22 maj 2015
Posty: 564
Rabatki też trzeba czyścić dla resetu głowy. Taka jest rzeczywistość wokół Nas, choć w głowie się nie mieści.

Dobrym słowem, gestem, materialnie można pomagać. Refleksyjnie napiszę, że mam nadzieje, że nie jest to słomiany zapał i po zrywnie nastąpi pauza, wręcz zabraknie chętnych, którzy będą chcieli się angażować i działać.

W moim odczuciu lepsze są wpłaty niż wykupywanie sklepów, ponieważ brak czegoś na półce rodzi panikę. Ot to nieszczęsne paliwo ale też widzę znaczne ubytki mąki, cukru, czasem makaronu choć daleko do pustych półek jak na covidzie. Instytucje kupują bezpośrednio a sklep jest pośrednikiem.
.p
Na wschodzie jest wiele propagandy więc weryfikujmy informacje.
I uspokójmy swoich seniorów.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies