na szybko jeszcze telefonem cyknęłam to czego aparatem nie złapałam. Mam wrażenie, że każdego dnia coś nowego się rozwija. Maślany hiacynt mnie rozwala.
No sporo, sporo tego kwiecia już
Maślane hiacynty mam i ja A przecież nie lubiłam żółtego. A teraz baardzo mi się podobają, choć moje odrobinę bledsze chyba.
ps. Ta różowa niezapominajka cudna. Koniecznie zbierz nasionka