Iwonko pięknie dziękujemy za niedzielny poranek ależ miło było cię w realu poznać wkońcu pierwsze wrażenie wchodząc do Ciebie to takie, że ogród wcale na taki mały nie wygląda, przestrzeń fajnie podzielona, cudnie go urządziłaś, tyle pięknych drzew i same rarytaski aż się buźka do tych roślinek sama śmiała jednym słowem rewelacyjnie buziaki i zapraszamy do nas

Iwonka przepiękne fotki ja niestety mam tylko w telefonie kilka ,coś tam wstawię ,tylko muszę je sobie na lapka zgrać


tak jak Monia napisała -wcale nie uważam ,żeby Twój ogród był mały -jest jak taka bobmonierka najlepszych czekoladek -dopieszczony w każdym kątku i same rarytaski w nim masz
jeszcze raz dziękuję za roślinki -wszystkie posadzone narazie w doniczkach -czekają na mój wolny dzień

Mam nadzieję ,że widzimy się niedługo u mnie

Buziaki

Madzia, Monia - myślę o weekendzie 9-10 lub 16-17. Na razie inne elementy muszę ułożyć i po 16 będę wiedziała, czy w ogóle uda mi się wyjechać gdziekolwiek. Odezwę się.

A roślinki - niech dobrze rosną.

Helen napisał(a)

Portrety przecudne, ogród dojrzały i przyjemny do omiatania
Też lubię zapach floksów I to, że je czuć z daleka

oj, ten zapach fajny jest

AnnaCh napisał(a)

Ależ pięknie i z dalszej odległości i portrety

czyli, że dobrze kadruję cmok

April napisał(a)

Świetne fotki

dla ciebie twój gwiazdor z parciem na szkło

Agatorek napisał(a)

Pięknie , zakątek z ławeczką jest świetny ❤️
I miejsce za domem

Priv

oba miejsca kocham i oba były tworzone z pełną premedytacją w celach typowo wypoczynkowych

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Moje tamaryszki francuskimi nie były, ale też miałam problem z ich pokładaniem i pokrojem. Cięcie zdeformowało im pokrój i w okresie bezlistnym mocno straszyły. Ostatecznie zostały wykarczowane.
Zdjęcia zachwycają. No cudne są!

czyli nie jestem odosobniona w temacie. Żal mi go strasznie bo od malucha wyprowadzony specjalnie na wersje na pniu. Przez kilka lat był ładny. Może to jest kwestia długowieczności? A w zasadzie jej braku

DariaB napisał(a)

Fajnie się ogląda już taki dojrzały ogród, widać, że jest już w nim intymnie, okoliczne budynku już prawie niewidoczne, można poczuć prywatność i spokój. Fotki jak zawsze pierwsza klasa!

Daria, szybko minie. Ja mam wrażenie, że dopiero co zaczęłam na O z wątkiem a tu 7 lat mija... u ciebie już w tej chwili widać zarysy pięknego ogrodu.

Monia na zdjęciach zapisała same smaczki. Moją ukochana hortensję Wim's Red przy ławce, płaczącego judaszka Golden Falls z bardzo ciemną hortensją Ruby Anabelle leżącą w hakone, hortkę Great Star i dwa judaszki - Red Force w letniej odsłonie i Rising Sun.

Ja wracam do kwiatów drugiej połowy lipca. Po koncercie lilii i liliowców (nie wszystkie, które kwitły udało mi się złapać na zdjęciach) teraz królują jeżówki i floksy (te są niezmordowane praktycznie przez całe lato), rzutami kwitną róże i powojniki. Zaczynają hortensje, jedne bardziej nieśmiało, inne po całości.

Tu mam problem z identyfikacją, oczywiście któraś z Babylon Eyes, prawdopodobnie Eyes for you ale głowy nie dam


Cardinal Hume


Ballerina