Iwonko sporo pracy wykonałaś wczoraj, a to przesadzanie kiedy coś jest już na rabacie to znam, wczoraj tego doświadczyłam, masakra, trzeba bardzo uważać żeby innych roślin nie uszkodzić.
Czy siewki naparstnic zakwitną? Mam ich kilka tylko zastanawiam się czy sens je sadzić jeśli miałyby nie kwitnąć.
Co do zakupów-piękne okazy, niech Ci zdrowo rosną!
Ala naparstnica jest dwuletnia. W tym roku nie zakwitnie. Dopiero za rok. Nie wyrzucaj. To piękne kwiaty.
Drzewka mam cichą nadzieję, że kiedyś ładne będą. Teraz to patyki. Wredotę będę musiała ciąć i już nawet mam pomysł jak ciekawe czy zniesie moje eksperymenty.
Rano wpadłam do Ciebie z poranną kawą, a potem dzień poleciał nie wiadomo kiedy. Wróciłam obejrzeć drzewka. Czemu piszesz, że patyki. No jabłonka może patykowata, ale wiązy, a szczególnie Campperdownii prezentuje się dorodnie. Wredotę też mam i bardzo ją lubię za tę cytrynkowość liści. Mój chyba będzie jesienią zmieniał miejsce (znowu!).
Jabłonka po podwiązaniu gałęzi w górę nawet już ujdzie w tłoku. Wredei się rozrośnie może kiedyś a i tak powinnam go ostrzyc z tych 2 gałązek bo potrzebuję go wyższego )))
Carpendownii ładny jest to prawda. Z 10 sztuk oglądałam w różnych sklepach i ten ładnie był rozgałęziony. Trochę całość się pochyla, musi kij dostać do prostowania. Będzie dobrze