Aniu - taki właśnie mam tylko prosty nie ostry w szpic ale za to z ergonomiczną rączką

No to szacun Iwonka!

Szacun to będzie jak się za to w końcu zabiorę i skończę ))), już mnie kręgosłup boli i ręce na samą myśl o tym wszystkim

Też mnie czeka zrywanie darni...tylko pod kamień...nie lubię tego robić....a kiedyś też planuję nowy trawnik,więc będę miała tyle co ty do zerwania....
Ale chyba warto dla nowego trawnika się pomęczyć...

Ja się zawsze pocieszam, że zrywam pod rabatę nową

Mnie czeka zdejmowanie ziemi, muszę pod ścieżki teren równać. Teraz jest i tak za wysoko, a jeszcze piasek pod kostkę będzie, więc jest dużo za wysoko.

Wczoraj w ramach ucieczki przed zrywaniem darni kupiłam hortensje - jedną Vanilkę w formie takiej, że dało się zrobić z niej wersję na pniu za 29 zł zamiast 109 zł, niską kompaktową Polestar i Confetti. To niby na nową rabatę co to na jesieni ją będę poszerzać ale już też im inne miejsca znalazłam. Muszę też pomyśleć o 1 rabacie z różami, która jest za cienista na nie i się wyciągają do słońca i wszystko leży. No nie wygląda to dobrze ;(

Iwonka, fajne, ze moglysmy sie spotkać. Szkoda, ze tak krótko
Gdzie posadzisz hortki? Bo ja swoje to jeszcze nie wiem

Ha Jolu - oto jest pytanie - gdzie je posadzić jak się już je kupiło. Jedna Early Sensation idzie na frontową rabatę (z takim zamiarem ją zakupiłam) a druga na razie jest ustawiana w różnych miejscach na ogrodzie i zobaczymy.
Na razie stoją sobie tak dopóki ziemi kwaśnej nie kupię


Dobrze, że się udało Kasi uprosić człowieka aby otworzył swoje progi dla nas. Dla porównania - tą hortkę kupiłam jako normalną krzaczastą i wyprowadziłam na patyk.

Oooo, nowe hortki .
Early Sensarion mam trzeci rok, bardzo ładny krzaczek zbudowała tylko coś się ociąga z kwitnieniem, limki są bardziej zaawansowane od niej.
Fajny pomysł z tą wersją na pniu .
Ciekawa jestem gdzie je upchniesz.

Kasiu - tam gdzie tylko wejdą i nie będzie trzeba nogą dopychać w sumie na obie już mam miejsce tylko w przypadku jednej cała rabata musi najpierw być przerobiona a tam sporo kwitnie i nie bardzo chcę rośliny teraz ruszać.
Nic to, lecę kopać miłego dnia