Wczoraj u Gosi widziałam 3 piękne jeżówki - wstawiam je sobie ku pamięci. Po kolei Cherry Fluff (u Kasi bardziej jest biała tylko z lekkim muśnięciem różu), Marmelade i Blackberry Truffle.
I na koniec taki drobny kwiatuszek ale jaki uroczy. I u Kasi i u Gosi super uzupełniał rabatę. Skorygujcie dziewczyny moją pamięć -czy to była tojeść bulwiasta? Edit - trojeść - ha jedna literka robi różnicę
Dla Gosi wstawiam mój tamaryszek francuski wyprowadzony na drzewko. Nadal jest z kijkiem i wiązany do płota bo górę ma już sporą i mega ciężką.
Przyznaję się bez bicia - uwielbiam go
Róż z kiermaszu nie przywiozłam bo dziewczyny zgarnęły co lepsze sadzonki albo może rozsądek mnie dopadł ale 2 takie piękności uchwyciłam w ogrodzie botanicznym.
Pierwsza niestety bez plakietki była.
Miło zobaczyć kolejny ogród, szczególnie gdy ogrodniczkę w końcu poznałam
Bardzo podoba mi się to wyprowadzenie tamaryszka na drzewko, moje teraz tak samo będę oskubywać i krępować, dziękuję.
Tak hortki na pniu toi kolejny sposób na upychanie chciejstw w ogrodzie