Oj rozwary to rewelacyjne rosliny, muszę dokupić

Haniu. Rozwary nie kwitną zbyt długo, może z 2-3 tygodnie. Za to kwiaty mają piękne. W cieniu bardzo rozchodzą się na boki. W słońcu stoją sztywno.

Kasiu -ja je też bardzo lubię.

A teraz zagadka - czym różnią się te zdjęcia -znajdź jeden szczegół


Niestety cała operacja zajęła sporo więcej czasu i nic już nie podziałałam ze zrywaniem. Stan na dziś


Za 2 tygodnie na weekend zamówiłam glebogryzarkę. Może się do tego czasu wyrobię
Ogólnie dziś bardzo miło spędziłam dzień. Byłam na objeździe sklepów ogrodniczych, znalazłam człowieka który ma maszynę do darni ale za te moje 140 metrów co mi zostało chce 700 zł. I wiecie co - waham się czy to nie jest przypadniem dobry pomysł bo przez to wszystko z eM tak się pokóciłam, że aż się przestałam odzywać

Ale oprócz tego zrobiłam fajne zakupy - cały samochód roślinek ze mną pojechał

To jest straszne zdzierstwo, tyle bym nie zapłaciła

Siostra była z wizytą i zabrała huśtawkę.
140 m to kawał przestrzeni. Skoro Ci już łokieć wysiada, to może warto przemyśleć propozycję najmu. Tym bardziej, że upały maja być.
A kłótnia, to ze zmęczenia- czasem bezsilność wywołuje płacz, a czasem agresję.
Za informacje o rozwarze dziękuję.

Kasiu 5 zł za metr. Z wywiezieniem towaru...

Widzę moje postępy i postępujące zmęczenie organizmu. Nie mam tu obok nikogo do wynajęcia do pomocy. A mój eM jest totalnym leniem i się nie ruszy. Ech, długo by opowiadać.

Haniu - bingo huśtawka wywieziona. Mam nadzieję że dowieźli ją w całości i jeszcze mała Amelka będzie z niej korzystać bezpiecznie. Zmęczenie jest zawsze złym doradcą ale tym razem poszło o ograniczenie wolności i totalną głupotę. Coś na zasadzie sam mogę ale tobie nie dam. Szkoda słów na głupotę.

No tak...nie pomyslalam ze ty masz aż tak duzo tego...
Ale właściwie czemu aż tyle zdzierasz ?
Ja bym w życiu tyle nie zdjęła ręcznie, nie mam siły żeby odciąć poziomo darń łopatą, to jest najgorsze

Zaległe wczorajsze fotki z milszych tematów - powojnikowy potwór Blue Sensation



Mało staśmiony przetacznik Christa i rozkręcająca się Souvenir de Baden-Baden. Ona ma u mnie niewiele kwiatów ale jeden po drugim prawie bez przerwy. Może jak krzaczek się rozrośnie to będzie więcej.

Ooo, jak się przestronnie tam z tyłu zrobiło!
700 zł to nie mało, ale ale skoro w cenie jest i zabranie materiału...
Zapłacisz i zapomnisz, a jak sama się będziesz z tą robotą męczyła, to jeszcze przez kilka miesięcy będzie Wam się ta sprawa czkawką odbijała.

Tylko Iwonko, przed robieniem nowego trawnika przemyśl proszę jeszcze raz linię rabat: obecne już pękają w szwach a co będzie jak Ci się zachce kolejnej roślinki? A trawnika dla dzieci jeszcze starczy

Ps.: rozwar faktycznie śliczny. Widziałam go dotąd tylko na zdjęciach i na żywo byłam w szoku, że ma tak wielkie kwiaty (trochę niegramatycznie mi wyszło)

Kasya napisał(a)

No tak...nie pomyslalam ze ty masz aż tak duzo tego...
Ale właściwie czemu aż tyle zdzierasz ?
Ja bym w życiu tyle nie zdjęła ręcznie, nie mam siły żeby odciąć poziomo darń łopatą, to jest najgorsze

bo trawnika nie mam praktycznie. To co w nim jest obecnie to trawą nie jest. Odcinanie darni nie jest takie złe w porównaniu z wywożeniem.

A ogólnie to realizuję moje marzenie o zielonym dywanie