Trawniczek ładnie Ci się zazielenił

Ty nie lubisz jesienią robić zbliżeń, a ja jesienią robię tylko portrety

Szukasz róży jak Boscobel? Czy jak Jude?

Ciepły róż ma Brother Cadfael, ale czy morelowy, to nie wiem Za to jest to bezkolcowa, zdrowa, bardzo ładnie i mocno pachnąca róża

Jak Jude miałam St. Cecilię. Slicznie pachnie, ale jest większa niż metr.

Lucy, Ewcia dziękuję za tropy. Będę w wolnej chwili sprawdzać co to za panny. Na razie zaliczyłam 1 przymrozek.

U mnie też trawnik biały ale ładnie słonko świeci, więc pewnie niedługo puści i znów będzie zielono

Kopczekujesz juz roze czy czekasz ?

Nie nadrobię całości ale widzę, że trawka ładnie wzeszła .
No i te cebule - zazdrość. Ja jeszcze nie posadzilam ani jednej. Może jutro...
Aaa, przymrozek i u mnie dziś. Wszystko oszronione. Bergenie leżą zemdlone.

Mam nadzieję że trochę odpusci mróz bo wodę trzeba z kranów spuścić. Dziś też ogrzewanie włączyliśmy. I tak niezły wynik do połowy listopada tylko dogrzewając kominkiem.

Róż nie kopczykuje. Na ten weekend mam inne prace w planach. Dopiero za tydzień się zastanowię nad kopczykowaniem. -5 to nie jest temperatura różom straszna szczególnie, że mam je stosunkowo głęboko posadzone.

Rozom nie straszna ale ziemi w workach tak a ja nie mam gdzie schować

Kurcze, zazdraszczam możliwości oglądania takiego zmrożonego ogrodu.

Nie wiem jak to się stało ale dopiero dziś okopczykowałam róże. Ziemia w workach mi zamarzła więc trzeba było ją odmrozić w garażu
Jeszcze wczoraj ogród wyglądał tak


Dziś już plucha...

Wow, ile śniegu. U Ciebie zupełnie inny klimat niż u mnie. Tutaj mam deszcze i mżawki.

Róże okopczykowane, więc mrozy im nie straszne. Ja na razie okopczykowałam tylko dwie. I chyba okopczykuję jeszcze tylko YL i BC. Reszta poradzi sobie sama