Ja to bym chętnie i oprysk odżałowała byle tylko popadało. Sucho masakrycznie. Miałam nadzieję że naparstnice i Lykkefundy wytrzymają do waszej wizyty bo były bajeczne. Ale przy tej pogodzie zobaczycie tylko smętne poschnięte pędy
Zakończenie roku - właśnie jestem po drugiej wojnie o strój galowy - młoda chciała iść w bluzce białej, e z napisami i haftami cekinowymi - wywalczyłam gładką białą, w końcu wychodzi na środek po nagrodę. A syn założył szorty dżinsowe, w dodatku przetarte. Szczęście, zmienił na długie ... Po delikatnej namowie mamuni
wiesz, że nawet rano myślałam o tym, że chyba o tym zapomniałam... wysłałam. U mnie po prostu za dużo na raz się akurat teraz dzieje. Tak to już w życiu bywa.
ta hortka chorą sumę kosztowała i tylko jedną sadzonkę między innymi roślinami wciśniętą znalazłam. Nie widziałam drugiej. Potem na necie patrzyłam i jest to chyba odmiana głowy nie dam uciąć ale tu nawet z przesyłka jest za normalną cenę.
I tu ciekawostka - na stronie związku piszą, że kwitnie na pędach jednorocznych a na innych stronach, że na dwuletnich. I bądź człowieku mądry. Trzeba oryginalnej jakieś strony poszukać amerykańskiej. Albo do następnego roku poczekać i samemu się przekonać. https://zszp.pl/roslina/roslina-tygodnia/hortensja-debolistna-snowflake/